Wisła Kraków: Radosław Sobolewski przed meczem z Sandecją Nowy Sącz

2022-11-11 19:31:40; Aktualizacja: 2 lata temu
Wisła Kraków: Radosław Sobolewski przed meczem z Sandecją Nowy Sącz Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Wisła Kraków

Radosław Sobolewski, trener Wisły Kraków, wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem I ligi, w którym rywalem jego drużyny będzie Sandecja Nowy Sącz.

„Biała Gwiazda” od obecnego sezonu występuje na drugim szczeblu rozgrywkowym, czyli w I lidze. Zmagania zaczęła znakomicie, ale obecnie idzie jej o wiele gorzej.

Mimo to kibice liczyli, że zespół chociaż w Pucharze Polski nawiąże do dawnych sukcesów. Podopieczni Radosława Sobolewskiego swój udział zakończyli jednak już na etapie 1/8 finału - lepszy okazał się Motor Lublin, czyli przedstawiciel II ligi.

– Po raz kolejny podarowaliśmy rywalom prezent w postaci rzutu karnego poprzez nieodpowiedzialne zagranie w „szesnastce”. Najgorsze jednak było to, co wydarzyło się po stracie bramki, po której mieliśmy mnóstwo czasu, by odwrócić losy tego pojedynku. Nie zrobiliśmy jednak nic, aby tak się stało, a w postawie drużyny widziałem apatię oraz zrezygnowanie i tak naprawdę to mnie najbardziej zdenerwowało – rozpoczął konferencję prasową trener drużyny.

Sobolewski liczy, że w rywalizacji z Sandecją Nowy Sącz piłkarze będą chcieli udowodnić swoją wartość i pokazać, że odpadnięcie z krajowego pucharu to jedynie wypadek przy pracy.

– Wierzę w to, że piłkarze sami w sobie wyzwolą sportową złość. Już naprawdę dość z tym przegrywaniem, bo nie wypada nam pewnych rzeczy robić w taki sposób. W tym upatruję nadziei, a szczególnie patrząc na reakcję w szatni. Najwyższy czas pokazać jakość i złość, taką prawdziwą złość, która pozwoli nam osiągnąć korzystny rezultat – rzekł.

Były zawodnik Wisły Kraków, a dziś jej szkoleniowiec wierzy w to, że po zakończeniu mundialu na fanów czeka mnóstwo pozytwów.

– Dzięki Bogu, że ten rok już się kończy i głęboko wierzę w to, że następny będzie o wiele bardziej optymistyczny – podkreślił.

Mecz rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12:40.