Wisła Płock zmieni trenera. Ma kandydata na następcę Pavola Staňo

2023-05-09 12:57:50; Aktualizacja: 1 rok temu
Wisła Płock zmieni trenera. Ma kandydata na następcę Pavola Staňo
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Weszlo.com

Wisła Płock liczyła na osiągnięcie lepszych rezultatów pod wodzą Pavola Staňo. Z tego też powodu szykuje się do ogłoszenia decyzji o jego zwolnieniu na rzecz powierzenia zespołu w ręce Adama Majewskiego od nowego sezonu - poinformował Szymon Janczyk z Weszlo.com.

„Nafciarze” prezentowali się rewelacyjnie w rundzie jesiennej trwającego sezonu. Wówczas nic nie zapowiadało tego, że klub znacząco obniży loty wiosną i na trzy kolejki przed końcem sezonu nie będzie jeszcze pewny utrzymania w Ekstraklasie.

Duży wpływ na taki obrót spraw miało sprzedanie w początkowej fazie sezonu Dawida Michalskiego do Greuther Fürth i zimą Davo do KAS Eupen - autora dziewięciu trafień i trzech asyst, których nie zastąpiono równie wartościowymi graczami.

W efekcie najpierw zaczęła w zespole słabnąć pozycja dyrektora sportowego Pawła Magdonia i następnie wspomnianego trenera Pavola Staňo.

Dni obu panów na zajmowanych stanowiskach wydają się być policzone i nie będzie im dane budować drużyny pod kątem następnego sezonu, na co wskazuje Szymon Janczyk z Weszlo.com.

Uważa on, że w Wiśle Płock trwają już nawet zaawansowane prace nad zatrudnieniem Adama Majewskiego na miejsce Słowaka.

49-latek dobrze zna realia panujące w ekipie z województwa mazowieckiego, bo w przeszłości był jej zawodnikiem, asystentem Marcina Kaczmarka i opiekunem zespołu rezerw.

Pomimo takiego dorobku nie dostał wcześniej szansy sprawdzenia się w charakterze pierwszego trenera i rozstał się z drużyną w niezbyt dobrych relacjach w 2020 roku.

Zainteresowane strony nie mają jednak już sobie tego za złe, bo Majewski pokazał w Stomilu Olsztyn i Stali Mielec, że potrafi podołać powierzonym mu zadaniom. Wkrótce u „Nafciarzy” zostanie za takie uznane wywalczenie spokojniejszego utrzymania w kolejnych rozgrywkach.

Szkoleniowiec pozostaje bez pracy od marca, kiedy to ekipa z Podkarpacia zakończyła z nim przedwcześnie współpracę po tym, jak zespół zanotował spadek formy porównywalny do tego Wisły Płock w rundzie wiosennej. Tu także główną przyczynę takiego obrotu spraw stanowiło odejście najlepszego strzelca - Saïda Hamulica do Toulouse za 2,5 miliona euro.