Wissam Ben Yedder opuszcza Europę. Skazany za napaść seksualną znalazł klub w Iranie

Wissam Ben Yedder znalazł w końcu nowy zespół. Doświadczony napastnik zwiąże się krótkoterminową umową z Sepahan FC - informuje RMC Sport.

34-letni atakujący dał się poznać jako świetniej klasy piłkarz za sprawą zanotowania 199 trafień na boiskach Ligue 1 oraz LaLigi. Ten pokaźny dorobek i przyzwoite indywidualne statystyki w ostatnim sezonie spędzonym w AS Monaco - 20 goli i dwie asysty w 36 meczach - nie pozwoliły mu w ekspresowym tempie znaleźć nowego pracodawcę.

Kluczowy wpływ na ten stan rzecz miał toczący się przeciwko mu proces o dokonanie napaści seksualnej na 23-letnią kobietę. Wissam Ben Yedder został uznany winnym zarzucanego czynu, ale otrzymał bardzo łagodny wyrok w postaci dwumiesięcznego pozbawienia wolności w zawieszeniu, co otworzyło mu drogę do powrotu na boisku.

Niewiele jednak klubów poczyniło jakiekolwiek kroki w kierunku zakontraktowania doświadczonego napastnika. Dlatego postanowił poszukać szczęścia poza Europą i wiele wskazuje na to, że lada chwila zwiąże się z Sepahan FC, o czym poinformowało RMC Sport.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Były reprezentant Francji ma w najbliższym czasie podpisać krótkoterminową umowę z irańską drużyną i jeżeli strony będą zadowolone z efektów nawiązanej współpracy, to wówczas dojdzie do przedłużenia kontraktu.

Ekipa z Azji toczy na finiszu rodzimych zmagań zażarty bój o tytuł mistrzowski z Persepolis i Tractor. Obecnie traci punkt do pierwszego z zespołów oraz ma tyle samo przewagi nad drugim, w tym wypadku należy jednak zaznaczyć, że obecnie trzeci zespół z tamtejszej ekstraklasy rozegrał o dwa mecze mniej od konkurentów.

Wcześniej nazwisko Ben Yeddera było łączone z Montpellier czy Venezią. W obu przypadkach władze klubów odstąpiły w ostatecznym rozrachunku od podpisania umowy z napastnikiem.