Wissam Ben Yedder prędko nie znajdzie nowego klubu. Najpierw stanie przed sądem

Wissam Ben Yedder od ponad trzech miesięcy pozostaje bez klubu i wiele wskazuje na to, że status bezrobocia utrzyma przez dłuższy okres. Wszystko za sprawą postępowania sądowego, jaki został przeciwko niemu wytoczone – podaje „L'Équipe”.

Według francuskiego dziennika środkowy napastnik we wtorek 15 października stawi się przed wymiarem sprawiedliwości po oskarżeniu o napaść seksualną w stanie nietrzeźwości.

Na zawodnika z przeszłością w Sevilli oraz Toulouse oraz 19-krotny reprezentant Francji od jednej z domniemanych ofiar wpłynęła skarga od powoda za nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym. Mowa nawet o wielokrotnej próbie molestowania kobiety urodzonej w 2001 roku, z którą wcześniej zapoznał się na jednej z imprez. Do całego zdarzenia miało dojść w samochodzie zarejestrowanym na 34-latka.

Ben Yedder został zatrzymany przez służby policyjne w miniony weekend. Do czasu rozpoczęcia procesu ma obowiązek stawiania się w najbliższym komisariacie dwa razy w tygodniu. Obowiązuje go również zakaz opuszczania miejsca zameldowania w godzinach 20:00-06:00, jak i chodzenia do barów czy klubów nocnych.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

To nie pierwsza taka sprawa gorsząca króla strzelców Ligue 1 z sezonu 2019/2020. W maju poprzedniego roku również był sądzony za usiłowanie gwałtu na dwóch kobietach w wieku 18 i 19 lat.

Także nie zamilkły echa w związku z dokonaniem napaści seksualnej we wrześniu 2022 roku. Za namową swoich byłych przedstawicieli Ben Yedder miał zapłacić nawet 1,6 miliona euro za wycofanie oskarżenia i milczenie.

Trudno sobie wyobrazić, aby po tylu aferach doświadczony piłkarz znalazł nowego pracodawcę , a przynajmniej trafił do renomowanego zespołu.

Poprzednią kampanię podsumował jako kapitan z 20 golami i dwiema asystami w 34 występach.