„Wpuśćcie kibiców!”. Internauci oburzeni brakiem reakcji Legii Warszawa podczas sparingu [WIDEO]

2025-06-22 14:50:17; Aktualizacja: 4 godziny temu
„Wpuśćcie kibiców!”. Internauci oburzeni brakiem reakcji Legii Warszawa podczas sparingu [WIDEO] Fot. legia2ultras [TikTok]
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: ultras2legia [TikTok] | jo [X] | Marcin Borzęcki [X]

Dzień po sparingu Legii Warszawa z Wisłą Płock media społecznościowe obiegło nagranie przedstawiające grupkę młodych kibiców obserwujących swoich ulubieńców... za ogrodzeniem. Taki obrazek spotkał się z krytyką wobec klubu w Łazienkowskiej.

W sobotnie wczesne popołudnie odbyło się pierwsze spotkanie kontrolne w jednym z ośrodków treningowych Legii. Tym samym nieoficjalnego debiutu z ławki trenerskiej doczekał się Edward Iordănescu.

Były selekcjoner Rumunii przekonał się, że w nowym klubie czeka go sporo ciężkiej pracy. Na starcie jego podopieczni ulegli nadchodzącemu beniaminkowi Ekstraklasy 2:3, choć do przerwy prowadzili.

Poza tym, że końcowy rezultat okazał się mało satysfakcjonujący, można odnieść wrażenie, że „legijną” społeczność inna rzecz zraziła jeszcze bardziej.

Jak wirus w przestrzeni mediów społecznościowych rozchodzi się nagranie wideo przedstawiające sześciu chłopców i dziewczynę chcących aktywnie dopingować 15-krotnych mistrzów Polski wewnątrz ogrodzonego terenu. Ostatecznie ich apel o „wpuszczenie kibiców” nie spotkał się z odpowiedzią organizatora sparingu.

@legia2ultras

Legia 2 : Wisla 3 a kibicow nie chcieli wpiscic...dzis w 10 osob ( na nagraniu 8 ) dopingujemy Legie

♬ dźwięk oryginalny - Legia2WarszawaUltras❤️🤍💚

„Złośliwe dzieci wykradające plany taktyczne piątej drużyny Ekstraklasy. Całe szczęście że zostały spacyfikowane trzymaniem za ogrodzeniem” – skomentował na X-ie Mateusz Borzęcki, ekspert Bundesligi.

„Najlepsze w tym jest, że jak ktoś będzie chciał zdobyć nagranie z tego meczu, to i tak sobie załatwi. Rozumiem chowanie się przed jakimiś ważnymi meczami, gdzie szykujesz jakąś niespodziankę. No ale pierwszy sparing w sezonie, po 4 treningach z nowym trenerem?” – dopytywał retorycznie Mateusz Michniewicz, syn Czesława, byłego selekcjonera Polski.

Legia Warszawa na długo przed tym meczem zastrzegała, że sparing będzie zamknięty dla publiczności.