Wychowanek klubu z Premier League jedną z opcji na bramkę dla Widzewa Łódź
2024-01-13 09:06:08; Aktualizacja: 10 miesięcy temuWidzew Łódź intensywnie rozgląda się za następcą Henricha Ravasa. Jedną z opcji znajdującą się na radarze jest Calum Ward – ujawnił Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe” dla Meczyki.pl.
W miniony weekend czterokrotny mistrz Polski poszczycił się rekordem sprzedażowym w bieżącym stuleciu. Z klubem pożegnał się notujący kapitalne występy na tle całej Ekstraklasy Henrich Ravas.
Oczekujący od listopada 2022 roku na debiut w reprezentacji Słowacji bramkarz może i zaliczył tylko trzy czyste konta w 18 meczach trwającego sezonu, ale nikt nie równał się z nim pod kątem liczby skutecznych interwencji.
Tym samym 26-latek zapracował na przeprowadzkę do New England Revolution, klubu MLS. Transakcja opiewała na kwotę 1,1 miliona euro.Popularne
Przed rundą wiosenną łodzianie chcą podjąć przemyślaną, jak najlepszą decyzję co do numego numeru jeden między słupkami.
Jak można się dowiedzieć z doniesień Włodarczyka, jedną z figurujących opcji na liście życzeń jest Calum Ward.
Przedstawiony golkiper to 23-latek fińskiego ekstraklasowicza AC Oulu. W przeszłości przywdziewał też trykot HIFK.
Wywodzi się ze szkółki Bournemouth, ale w pierwszej drużynie nigdy nie zaistniał. Wykazywał się jedynie na tle młodzieżowym, po czym zaliczył wypożyczenie do Weymouth FC, grającego na szóstym szczeblu ligowym w Anglii.
Ward nie jest priorytetem działaczy Widzewa. Weszlo.com przekonuje, że podstawowy kandydat to Jakub Słowik, któremu niebawem (wraz z końcem stycznia) wygasa kontrakt z FC Tokyo.
Wspomniany Anglik z kolei ma ważną umowę z obecnym pracodawcą do końca bieżącego roku kalendarzowego. W zakończonych w listopadzie rozgrywkach Veikkausliiga tylko w trzech z 27 spotkań nie dał się pokonać rywalom.