„Za bardzo nie wiemy, co jest grane”. Marek Papszun bezradny wobec sytuacji piłkarza Rakowa Częstochowa

2024-09-28 18:50:06; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Za bardzo nie wiemy, co jest grane”. Marek Papszun bezradny wobec sytuacji piłkarza Rakowa Częstochowa Fot. PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Kamil Głębocki

Raków Częstochowa mierzył się w sobotę z Puszczą Niepołomice i wygrał to spotkanie 2-0. W kadrze drużyny prowadzonej przez Marka Papszuna zabrakło Patryka Makucha. Czym to było spowodowane? Trener zabrał głos w sprawie.

Raków Częstochowa w ostatnich dniach poniósł klęskę. Podopieczni Marka Papszuna dosyć niespodziewanie polegli na wyjeździe z Miedzią Legnica w ramach Pucharu Polski. Choć jednokrotny mistrz kraju tworzył sobie wiele okazji, to nie był w stanie ich wykorzystać. Pierwszoligowiec natomiast awansował po rzutach karnych.

Szansa na poprawę przyszła bardzo szybko, bo we wczesne sobotnie popołudnie gracze spod Jasnej Góry podejmowali Puszczę Niepołomice.

Od samego początku to Raków dyktował warunki, co znalazło odzwierciedlenie w rezultacie. Finalnie gracze Papszuna pokonali gości w stosunku 2-0, a bohaterem był autor gola i asysty, powracający Ivi López.

W składzie zabrakło natomiast Patryka Makucha, a jego miejsce zajął Tomasz Walczak. Czym to było spowodowane? O tym szkoleniowiec mówił na konferencji prasowej, cytowany przez Kamila Głębockiego.

- Tomek Walczak rozegrał poprawny występ. Myślę, że na plus. Dużo walczył, ale dokładnie tego wymagał ten mecz. Co do zdrowia Makucha: za bardzo nie wiemy, co jest grane. Mamy nadzieję, że szybko wróci - stwierdził.

Były napastnik Cracovii rozegrał w tym sezonie dziewięć meczów, a w nich strzelił gola i zanotował dwie asysty.