Zachwycił na Mistrzostwach Świata, a potem wymiatał w Śląsku Wrocław. Od ponad roku szuka klubu

2024-06-15 16:15:19; Aktualizacja: 2 dni temu
Zachwycił na Mistrzostwach Świata, a potem wymiatał w Śląsku Wrocław. Od ponad roku szuka klubu Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | Mateusz Rokuszewski [Twitter]

Bence Mervó zapowiadał się niegdyś na spory talent. Niestety, kariera byłego gracza Śląska Wrocław drastycznie wyhamowała.

Na Mistrzostwach Świata u-20 w 2015 roku reprezentacja Węgier dość nieoczekiwanie dotarła do 1/8 finału. Po zażartym boju odpadła po dogrywce z Serbami. W jej barwach błyszczał wówczas Bence Mervó.

Urodzony w 1995 roku napastnik na wspomnianym turnieju zanotował pięć trafień - trzy w meczu z Koreą Południową, jedną z Brazylią i właśnie z Serbią.

Młody napastnik po zgarnięciu korony króla strzelców imprezy (wyprzedził między innymi André Silvę z Portugalii) wzbudzał dość duże zainteresowanie na rynku. Ten nie rzucił się jednak od razu na głęboką wodę.

Mervo opuścił szeregi rodzimego MTK Budapest na rzecz FC Sion. Wydawało się, że to dobry wybór na początek kariery.

Pierwsze miesiące w Szwajcarii były dla niego bardzo trudne. Z tego powodu zdecydowano, że dobrym posunięciem będzie wypożyczenie do Śląska Wrocław.

Mervó świetnie przywitał się z Ekstraklasą. Na przestrzeni pierwszych sześciu występów zanotował cztery gole i asystę. W ciągu kolejnych miesięcy znacznie obniżył loty. Dołożył już tylko gola w Pucharze Polski.

29-letni zawodnik w żadnym innym klubie nie sprostał oczekiwaniom. Próbował swoich sił na Słowacji, a potem wrócił do ojczyzny, gdzie nie radził sobie nawet na poziomie drugiej ligi. 

Po raz ostatni grał w barwach Szentlőrinci SE, z którym spadł na trzeci szczebel rozgrywek. Od ponad roku pozostaje na bezrobociu. Na ten moment brakuje informacji, by miało się to wkrótce zmienić.

Więcej na ten temat: Bence Mervó Węgry