ZADUSZKI: Oni już nas opuścili. Wspominamy tych, których stracił świat piłki

2021-11-01 01:18:08; Aktualizacja: 3 lata temu
ZADUSZKI: Oni już nas opuścili. Wspominamy tych, których stracił świat piłki Fot. Oksana.B / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Transfery.info

Mając na uwadze szczególne dni, w których nasze myśli są ze zmarłymi, wspominamy tych, którzy w ciągu ostatniego roku odeszli ze świata piłki nożnej.

Dino Da Costa (01.08.1931 – 10.11.2020)

Pierwszy Brazylijczyk w barwach AS Romy. Piłkarz znany ze swojej nieprzeciętnej techniki i piekielnie silnych strzałów z dystansu. Po przyjeździe do Europy całą swoją karierę spędził we Włoszech, przyjmując obywatelstwo Italii i debiutując w tamtejszej kadrze. Najlepsze lata swojej kariery spędził w Romie, zdobywając jedną koronę króla strzelców.

Carlos Campos (14.02.1937 – 11.11.2020)

Wielokrotny reprezentant Chile, brązowy medalista Mistrzostw Świata z 1962 roku, podczas których wystąpił jednak zaledwie jeden raz. Całą swoją seniorską karierę spędził w Club Universidad de Chile, dla którego stał się niekwestionowaną legendą. Napastnik zdobył ze swoją drużyną sześć razy mistrzostwo kraju.

Diego Armando Maradona (30.10.1960 – 25.11.2020)

Śmierć, która pogrążyła w żałobie cały świat piłki nożnej. Wybitny zawodnik, stawiany na równi z największymi, a przez wielu uznawany za tego jedynego w historii. Postać niezwykle ciekawa i kontrowersyjna. Na podbój Europy wyjeżdżał jako bezsprzecznie najlepszy piłkarz ligi argentyńskiej, w której trzykrotnie kończył sezon na szczycie listy strzelców. Krótki pobyt w Barcelonie pokazał wszystkim, jaką skalę talentu ma w sobie „Boski Diego”. Jego najlepsze lata kariery przypadają na grę we Włoszech. Maradona szybko stał się ulubieńcem neapolitańskich trybun. Argentyńczyk poprowadził SSC Napoli do dwóch krajowych mistrzostw i jednego triumfu w Pucharze UEFA. Klub z Serie A w ramach wdzięczności za jego zasługi, zastrzegł później należący do Diego numer „10” Maradonie udało się osiągnąć to, co jest traktowane jako „Święty Graal” w tej dyscyplinie. Był on w stanie poprowadzić swoją reprezentację do międzynarodowego sukcesu. Sięgnął z Argentyną po złoto na mundialu w 1986 roku, a cztery lata później, jako kapitan, wywalczył z kadrą finał Mistrzostw Świata. Maradona posiadał niesamowity dar obracania wszelkich kontrowersji, które były z nim związane, w pozytywnie wspominane historie. Stąd pojawiła się między innymi „Ręka Boga”. Po zawieszeniu butów na kołku, Diego miał jeszcze epizod w swojej ukochanej reprezentacji, zdecydowanie mniej udany, jako selekcjoner. Kadra Argentyny pod jego wodzą zakończyła udział na mistrzostwach po ćwierćfinałowej porażce z Niemcami. Po zakończeniu kariery legenda Maradony stopniowo topniała. Widok mężczyzny wyraźnie zapuszczonego, z wieloma problemami i mnożącymi się skandalami na koncie był bardzo przykry dla wszystkich, którzy zachwycali się jego występami na zielonej murawie. Nadchodząca śmierć wydawała się nieunikniona. „Boski Diego” zmarł w wieku 60 lat na skutek ataku serca.

Papa Bouba Diop (28.01.1978 – 29.11.2020)

Główny bohater ogromnej mundialowej sensacji. Jego bramka w meczu otwarcia pozwoliła Senegalowi wygrać grupowy mecz z broniącą trofeum Francją. Trzy trafienia na imprezie w 2002 roku uczyniły go najskuteczniejszym strzelcem swojej reprezentacji. Diop był później regularnie grającym zawodnikiem Premier League, występując m.in. w Fulham i West Hamie. Pomocnik musiał zakończyć swoją karierę w 2013 roku, w związku z poważnymi problemami zdrowotnymi. Senegalczyk cierpiał na stwardnienie zanikowe boczne. Zmarł w wieku 42 lat.

Alejandro Sabella (5.11.1954 – 8.12.2020)

Sabella najlepsze piłkarskie lata spędził w swojej ojczyźnie. Po zakończeniu kariery sportowej postanowił spróbować swoich sił w roli szkoleniowca. Wraz z Estudiantes La Plata udało mu się zdobyć Copa Libertadores w 2009 roku oraz krajowe mistrzostwo w 2010. Rok później został selekcjonerem reprezentacji Argentyny, z którą dotarł do finału Mistrzostw Świata 2014. Podopieczni Sabelli ulegli w pamiętnym meczu Niemcom 0-1. Stan zdrowia Argentyńczyka niespodziewanie pogorszył się po wiadomości o śmierci swojego rodaka, Diego Maradony. Zmarł w wyniku problemów kardiologicznych.

Paolo Rossi (23.09.1956 – 09.12.2020)

Legenda włoskiej piłki. Dzięki znakomitym występom na Mistrzostwach Świata w 1982 roku, które doprowadziły reprezentację Włoch do zwycięstwa, został nagrodzony „Złotą Piłką”. Król strzelców mundialu w trakcie swojej kariery musiał zmierzyć się z dwuletnią przerwą od piłki, związaną z udziałem zawodnika w aferze korupcyjnej. Napastnik dwukrotnie zdobył trofeum ligowe z Juventusem, a raz był najskuteczniejszym graczem Serie A. Paolo Rossi zmarł na skutek „nieuleczalnej choroby”, z którą się mierzył.

Otto Barić (19.06.1933 – 13.12.2020)

Jeden z najbardziej utytułowanych chorwackich szkoleniowców. Ośmiokrotnie zdobywał mistrzostwo Austrii. W 1985 roku prowadzony przez niego Rapid Wiedeń przegrał w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. Jako selekcjoner reprezentacji Chorwacji udało mu się wprowadzić swój kraj na EURO 2004. Jego ostatnim przystankiem w trenerskiej karierze była prowadzona przez rok kadra Albanii. W 2007 roku odszedł na emeryturę.

Tommy Docherty (24.04.1928 – 31.12.2020)

Człowiek, który wiele więcej osiągnął przy linii bocznej, niż na murawie. Docherty większość swojej kariery piłkarskiej spędził w Preston North End, jednak ciężko mówić, że miał potencjał by osiągnąć więcej. Dwukrotnie reprezentował Szkocję na Mistrzostwach Świata w 1954 roku. Jako trener, był świadkiem wielu wzlotów i upadków prowadzonych przez siebie drużyn. Udało mu się wygrać z Chelsea Puchar Ligi Angielskiej, natomiast pracując w Manchesterze United awansował do Division One i zdobył Puchar Anglii. Oba kluby wspominają jego kadencję ze sporą dozą szacunku.

Colin Bell (26.02.1946 - 05.01.2021)

Jeden z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia. Colin Bell przez większość kariery reprezentował barwy Manchesteru City. Był ulubieńcem sympatyków „Obywateli”, a dzięki swojej świetnej grze i pozytywnej postawie poza boiskiem doczekał się licznych przyśpiewek. Pomocnik był 48-krotnym reprezentantem Anglii, dla Manchesteru zdobył 153 bramki. Od 2004 roku jedna z trybun stadionu Etihad Stadium nosi nazwę na cześć piłkarza.

Peter Swan (8.10.1936 – 20.01.2021)

Kariera Petera Swana mierzyła liczne wzloty i upadki. Obrońca, który w swoich najlepszych latach był wierny Sheffield Wednesday, kilkukrotnie świętował ze swoim zespołem awanse do wyższych dywizji, ale również przełykał gorycz po spadkach. W 1964 roku w związku z aferą hazardową i ustawianiem meczów, Anglik został skazany na 8 lat dyskwalifikacji. Po zawieszeniu wrócił do piłki, jednak nie był już w stanie nawiązać do swoich dobrych występów sprzed długiej przerwy.

Zlatko Kranjčar (15.11.1956 – 01.03.2021)

Chorwat może poszczycić się sukcesami zarówno jako piłkarz, jak i w roli szkoleniowca. Uznawany za jednego z najskuteczniejszych napastników lat 80., strzelił w oficjalnych rozgrywkach ponad 200 bramek. Jako trener trzy razy zdobywał mistrzostwo ligi chorwackiej, a współpracując ze swoim krajem od 2004 roku, doprowadził do awansu na Mistrzostwa Świata 2006.

Ian St. John (07.06.1938 – 01.03.2021)

Legenda Liverpoolu. Do „The Reds” przeniósł się z Motherwall za rekordową wówczas kwotę 37.5 tysiąca funtów. Zasłynął hattrickiem zdobytym w niespełna 3 minuty. Podczas swojej kariery w Liverpoolu trafił do bramki 118 razy. Zagrał 21 spotkań w reprezentacji Szkocji.

Peter Lorimer (14.12.1946 – 20.03.2021)

Napastnik, który odegrał ogromną rolę w historii Leeds United. Jako wychowanek tego klubu może poszczycić się mianem najmłodszego debiutanta (niespełna 16 lat) oraz najlepszego strzelca. W barwach „Pawi” zdobył 238 bramek. Peter Lorimer po długiej przygodzie z Leeds United próbował swoich sił poza granicami kraju, jednak na koniec kariery wrócił do miejsca, w którym czuł się najlepiej. W 1986 roku został członkiem władz klubowych.

Mauro Bellugi (07.02.1950 – 20.02.2021)

Były zawodnik Interu Mediolan i SSC Napoli. Dumny przedstawiciel twardej szkoły włoskich defensorów. Bellugi ma na swoim koncie mistrzostwo Włoch zdobyte w 1971 roku. Uczestnik Mistrzostw Świata w 1974 i 1978 roku. Na skutek powikłań po koronawirusie stracił dwie nogi. Zmarł dwa miesiące po operacji.

Alojzy Łysko (14.04.1935 – 22.03.2021)

Jednokrotny reprezentant Polski. Urodzony na Śląsku obrońca zdobył mistrzostwo Polski z Ruchem Chorzów, w barwach którego regularnie występował. Jako trener dwukrotnie podnosił trofeum Pucharu Polski, podczas pracy w GKS Katowice. Miał okazję prowadzić również takie kluby, jak Cracovia Kraków, Śląsk Wrocław czy Zagłębie Lubin.

Willy van der Kuijlen (06.12.1946 – 19.04.2021)

Rekordzista Eredivisie pod względem liczby zdobytych bramek, wyprzedzając takich słynnych zawodników jak Ruud Geels czy Johan Cruyff. Nieoficjalnie mówi się, że podczas całej swojej kariery w PSV Eindhoven strzelił 685 goli w 844 występach. Pomimo świetnej marki na krajowym podwórku nie wystąpił na żadnym poważnym turnieju jako reprezentant Holandii. Lokalne media twierdziły, że było to wynikiem konfliktu z wcześniej wspomnianym Johanem Cruyffem. W ostatnich latach cierpiał na chorobę Alzheimera.

Yoo Sang-Chul (18.10.1971 – 07.06.2021)

Jeden z najważniejszych zawodników reprezentacji Korei Południowej, która na Mundialu w 2002 zajęła historyczne 4. miejsce. Wybrany był również do najlepszej jedenastki turnieju. Strzelec bramki w grupowym meczu z reprezentacją Polski. W trakcie swojej klubowej kariery nie zdecydował się na przeprowadzkę poza kontynent azjatycki. Zmarł po wieloletniej walce z rakiem trzustki.

Luis Del Sol (06.04.1935 – 20.06.2021)

Hiszpański pomocnik, dzięki Alfredo di Stefano, zyskał przezwisko „Listonosz”, co nawiązywało do jego stylu gry. W swojej karierze występował dla wielu uznanych marek – na czele z Realem Madryt i Juventusem. Zaliczył 16 występów dla seniorskiej reprezentacji Hiszpanii i miał udział w jej wynikach na Mistrzostwach Świata w 1962 i 1966 roku.

Antoni Nieroba (17.01.1939 – 24.06.2021)

Jeden z najważniejszych piłkarzy w historii Ruchu Chorzów. Antoni Nieroba zdobył z „Niebieskimi” Mistrzostwo Polski dwa razy: w 1960 i 1968 roku. Kilkuletni kapitan Ruchu rozegrał w barwach tego zespołu ponad 300 ligowych spotkań, plasując się na 19 miejscu pod względem liczby występów w Ekstraklasie. W 2017 roku otrzymał nagrodę imienia Gerarda Cieślika, która przyznawana jest wybitnym reprezentantom chorzowskiego klubu.

Paul Mariner (22.05.1953 – 09.07.2021)

Środkowy napastnik, który dla reprezentacji Anglii zdobył 13 bramek. Kluczowe lata swojej kariery spędził jako piłkarz Ipswich Town, z którym udało mu się zdobyć Puchar Anglii oraz Puchar UEFA. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, spróbował swoich sił jako trener, jednak nie odniósł większych sukcesów.

Terry Cooper (12.07.1944 – 31.07.2021)

Śmierć bohatera Leeds United wstrząsnęła sympatykami klubu. Obrońca z ekipą „Pawi” związany był przez 13 lat. Zapamiętany będzie głównie za zdobycie zwycięskiej bramki w finałowym meczu Pucharu Ligi z Arsenalem na Wembley, która doprowadziła do wygrania pierwszego poważnego trofeum w historii zespołu. Był uczestnikiem Mistrzostw Świata w 1970 roku, a po zakończeniu kariery piłkarskiej poświęcił się nieudanej przygodnie w trenerskiej.

Gerd Müller (03.11.1945 – 15.08.2021)

Wybitny niemiecki napastnik, absolutna legenda. Gerd Müller jest najskuteczniejszym piłkarzem w historii Bundesligi (365 bramek), a także rekordzistą pod względem strzelonych goli w Bayernie Monachium (566). Niemiec ma w swoim dorobku Mistrzostwo Europy zdobyte w 1972 roku, oraz Mistrzostwo Świata z 1974 roku. W 1970 roku został nagrodzony „Złotą Piłką”. Po zakończeniu zawodowej kariery, piłkarz cierpiał na depresję i alkoholizm. Zmagał się z chorobą Alzheimera, która przyczyniła się do jego śmierci.

Jean-Pierre Adams (10.03.1948 – 06.09.2021)

Francuski obrońca podczas swojej kariery miał okazję występować w takich klubach jak Nimes Olympique, OGC Nice czy Paris Saint-Germain. Adams był również wielokrotnym reprezentantem Francji. Jego piłkarską przygodę brutalnie przerwała kontuzja i błąd podczas hospitalizacji. Po zerwaniu więzadeł Francuz udał się do szpitala, by przejść operację. Na skutek pomyłki lekarzy, podano mu zbyt dużą dawkę środka znieczulającego, co doprowadziło do śpiączki piłkarza. Adams znajdował się w niej nieprzerwanie przez 39 lat, a we wrześniu tego roku zmarł.

Jimmy Greaves (20.02.1940 – 19.09.2021)

Świetny napastnik, uchodzący w młodości za „złote dziecko” angielskiej piłki. Jimmy Greaves ma w swoim dorobku Mistrzostwo Świata zdobyte z reprezentacją w 1966 roku. Wychowanek Chelsea swoją legendę napisał w lokalnym rywalu – Tottenhamie – zostając najskuteczniejszym strzelcem w historii klubu z 266 bramkami na koncie. Anglik zmarł w dniu meczu dwóch drużyn, które były najbliższe jego sercu – derbach Londynu pomiędzy Tottenhamem, a Chelsea.

Roger Hunt (20.07.1938 – 27.09.2021)

Fantastyczny napastnik, uczestnik Mistrzostw Świata w 1966 roku, podczas których reprezentacja Anglii zdobyła swoje jedyne złote trofeum. Hunt przez większą część swojej kariery był związany z Liverpolem, wypracowując sobie miano legendy „The Reds”. Strzelenie 295 bramek uplasowało go na drugim miejscu w rankingu najskuteczniejszych piłkarzy w historii klubu.