Zagrał prawie 100 razy w reprezentacji Polski, teraz chce zrzec się obywatelstwa. „Nagle zostałem złodziejem”

Były piłkarz Lecha Poznań czy Olympique'u Lyon, Jacek Bąk, przechodzi przez trudne chwile. Z powodu niekorzystnego wyroku sądu rozważa zrzeczenie się polskiego obywatelstwa, o czym opowiedział w rozmowie z „Faktem”.

Jacek Bąk swego czasu był czołowym polskim stoperem. Po udanej przygodzie w Lechu Poznań trafił do Olympique'u Lyon, w którym przez siedem lat zanotował 155 występów. Później grał jeszcze w RC Lens, Austrii Wiedeń i katarskim Al-Rayyan.

Ceniony nad Sekwaną defensor uzbierał również 96 występów dla reprezentacji Polski. Zadebiutował w niej jeszcze w 1993 roku za kadencji Andrzeja Strejlaua. Z kadrą pojechał na dwa Mistrzostwa Świata w 2002 i 2006 roku, a także Mistrzostwa Europy w 2008 roku.

Od kilku lat Bąk zmaga się z problemami w ojczyźnie.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

50-latek rozstał się ze swoją żoną i wedle decyzji sądu musi podzielić się swoim majątkiem. W akcji przydziałowej emerytowany piłkarz otrzymał lokal, w którym jego była partnerka prowadziła klub fitness.

Bąk zamierzał do czasu zakończenia podziału majątku zostawiać nieruchomość pustą. Z tego powodu nie odnowił umowy z dostarczycielem energii, którą wcześniej rozwiązała była żona. Mimo to miesięczne opłaty w wysokości 3,5 tysiąca złotych za ogrzewanie pustego lokalu były regularnie naliczane.

Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Lublinie. 

Bąk musi zapłacić 100 tysięcy złotych Okręgowemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej w Puławach za dostarczanie energii cieplnej.

Cała ta sytuacja sprawiła, że były reprezentant Polski myśli poważnie o emigracji.

- Takich przypadków, jak mój, może być mnóstwo, kiedy niewinny, zwykły człowiek z dnia na dzień zostaje złodziejem. Piłka nauczyła mnie, że nie wolno się poddawać. Będę do końca walczył o sprawiedliwość i dobre imię. Nie ukrywam jednak, że rozważam zrzeczenie się polskiego obywatelstwa i emigrację do Francji - powiedział 50-latek w rozmowie z „Faktem”.