Zaniolo jak Bielik. Włoch nie oszukał przeznaczenia i nie zagra na EURO 2020 [POTWIERDZONE]
2021-04-09 19:05:13; Aktualizacja: 3 lata temuNicolò Zaniolo nie wystąpi na nadchodzących Mistrzostwach Europy. Reprezentant Włoch nie zdąży na czas wrócić do pełnej sprawności po zerwaniu po raz drugi w karierze więzadeł krzyżowych.
Ofensywny pomocnik musi ponownie zmierzyć się z przetrawieniem bolesnej dla siebie informacji o braku udziału w zbliżającym się EURO 2020.
21-letni zawodnik usłyszał pierwszy raz ten komunikat w styczniu 2020 roku, kiedy to zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w trakcie ligowego hitu przeciwko Juventusowi.
Niedługo później wybuchła w Europie pandemia koronawirusa, która skłoniła przedstawicieli europejskiego futbolu do przełożenia kontynentalnych mistrzostw na następny rok.Popularne
W ten sposób przed Nicolò Zaniolo otworzyła się furtka umożliwiająca mu powrót do rywalizacji o wyjazd na wielką piłkarską imprezę po tym, jak on sam wrócił na boisko w lipcu, czyli niedługo po wznowieniu rozgrywek Serie A.
Niestety reprezentant Włoch nie nacieszył się zbyt długo dobrym zdrowiem, ponieważ w trakcie wrześniowego starcia z Holandią w Lidze Narodów zerwał po raz drugi więzadła krzyżowe.
Wówczas lekarze byli jeszcze w optymistyczny sposób nastawieni do odzyskania pełni sił przez ofensywnego pomocnika w końcówce trwającego sezonu.
Teraz na łamach „La Gazzetta dello Sport” ukazała się jednak przykra informacja dla 21-latka, która świadczy o tym, że jego lewa noga ma o około 10 procent mniejsze napięcie mięśniowe niż prawa i dlatego przyspieszenie powrotu do rywalizacji jest dla niego niewskazane ze względu na wielce prawdopodobne odnowienie się urazu, co oznaczałoby kolejną minimum półroczną przerwę w grze.
Te doniesienia zostały potwierdzone przez samego Zaniolo.
- Jestem rozczarowany, ale moim celem teraz jest bycie gotowym do przyszłorocznych Mistrzostwa Świata - powiedział gracz Romy.
- Nicolò był zdruzgotany poprzedniego dnia. Miał taki sam nastrój jak w dniu, w którym doznał kontuzji kolana. Teraz powoli zaczyna czuć się lepiej, nawet jeśli ma niepohamowaną chęć powrotu do gry - dodał ojciec piłkarza.
Wspomniane źródło podkreśla, że 21-letni pomocnik ma wrócić do treningów w Romie pod koniec kwietnia lub na początku maja, ale nie powinien ani razu pojawić się na boisku w tym sezonie.
Wcześniej z identyczną sytuacją zmierzył się nasz zawodnik - Krystian Bielik, który także dwukrotnie zerwał więzadła krzyżowe i przez to po raz drugi usłyszał informację o braku szans na swój udział w EURO 2020.
***