Zapowiadają duże transfery, chcą powrotu Lukáša Haraslína

Do Slovana Bratysława wkrótce może dołączyć nowy inwestor. Wzmocnienia i próbę zakontraktowania Lukáša Haraslína zapowiedział dyrektor generalny klubu Ivan Kmotrík Jr w rozmowie z Sportnet.sme.sk.

- Na Słowacji prawdopodobnie padną rekordy - powiedział po ostatnim meczu sezonu Ivan Kmotrík Jr., działacz Slovana Bratysława, zwiastując współpracę z nowym inwestorem, który pozwoli zwiększyć budżet i przeprowadzić duże transfery.

Jednym z takich może być sprowadzenie Lukáša Haraslína, aktualnie związanego ze Spartą Praga.

- Gdybym powiedział, że Haraslín nie jest dla nas interesujący, byłbym szalony. On jest naszym potomkiem. Jest w wieku, w którym mógłby wrócić do domu - stwierdził dyrektor generalny klubu.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Next

- Myślę, że jesteśmy dla niego atrakcyjną opcją. Wiemy, jak potoczyły się sprawy w Sparcie. Nie jest im łatwo. Myślę, że będzie zainteresowanie ze strony zawodnika i z naszej strony. Jeśli jest prawdziwe, to będzie to bardzo trudny transfer, ponieważ nie mówimy o małych kwotach - dodał.

28-letni skrzydłowy w trwającej kampanii zanotował 14 trafień i sześć asyst w 36 meczach. Kilkanaście spotkań opuścił z uwagi na kontuzje.

Reprezentant Słowacji w strukturach Slovana stawiał pierwsze piłkarskie kroki, lecz zanim doczekał się debiutu w pierwszej drużynie, przeniósł się do szkółki Parmy. Z niej trafił do Lechii Gdańsk, a stamtąd do Sassuolo. W 2022 roku za 1,5 miliona euro został graczem wspomnianej Sparty Praga.

- To piłkarz, który mógłby pomóc Slovanowi. Dziś nie wiemy, czy będzie to realne. Nie róbmy z tego nadmuchanej sprawy. To nieprawda, że rozmawiamy o tym ze Spartą. Ale jesteśmy zainteresowani. I jeśli jest szansa, to chcielibyśmy z niej skorzystać. Czas musi być odpowiedni. Może nie tego lata, ale następnego - zaznaczył Kmotrík.