Zbigniew Boniek brałby 10 milionów euro w ciemno. „Ja bym go sprzedał”

2025-12-23 22:22:36; Aktualizacja: 1 godzina temu
Zbigniew Boniek brałby 10 milionów euro w ciemno. „Ja bym go sprzedał” Fot. IMAGO / Sportimage
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Prawda Futbolu

Zbigniew Boniek zabrał na kanale Prawda Futbolu głos na temat sytuacji Oskara Pietuszewskiego z Jagiellonii Białystok.

17-letni skrzydłowy cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem na rynku transferowym. Obecnie przewija się w mediach temat gotowości wyłożenia na niego przynajmniej dziesięciu milionów euro przez FC Porto.

Jagiellonia Białystok była do tej pory nastawiona na zatrzymanie wychowanka przynajmniej do końca trwających rozgrywek, ale w przypadku wylądowania na stole propozycji o wspomnianej wysokości trudno będzie ją odrzucić.

Zbigniew Boniek na kanale Prawda Futbolu przyznał, że gdyby znalazł się na miejscu działaczy klubu z Podlasia, to bez wahania zaakceptowałby ofertę wytransferowania swojego zawodnika za przytoczoną kwotę, ponieważ polska liga zajmuje obecnie takie miejsce w hierarchii europejskiego futbolu, że trudno byłoby jej uzyskać wyższą.

- Nie czekałbym. 10 milionów plus bonusy, plus jakiś procent z ewentualnej sprzedaży to dobra propozycja - stwierdził.

- My patrzymy na Pietuszewskiego przede wszystkim w fazie ofensywnej - zachwycamy się, jak minie 2-3 rywali. Na zachodzie musisz pracować tyleż w ofensywie, jak i w defensywie - musisz pracować na innej intensywności - dodał na temat wyzwania, które stałoby przez zawodnikiem.

- Ja bym go sprzedał, co zrobi Jagiellonia Białystok, to inna rzecz - powiedział raz jeszcze.

- Pewnie w FC Porto wymyślili sobie, że jak dziś wyłożą za Pietuszewskiego 10 milionów, to za 3 lata zarobią na nim 40 milionów - to normalne. Polski piłkarz z Polski nie może pójść z tę kwotę. Musi pójść gdzieś tam i stamtąd do góry już za inne pieniądze. My nie mamy takiego FC Porto. Na razie gramy w Lidze Konferencji. Jak zaczniemy grać w Lidze Mistrzów, to pewnie cena za naszych piłkarzy wzrośnie, choć i dziś można znaleźć wariata z Anglii, który może wyłożyć 20, czy 25 milionów za takiego Pietuszewskiego - zakończył wątek.