Zbigniew Boniek odradza transfer Robertowi Lewandowskiemu do tego klubu. „Miałby kłopot”

2025-12-25 16:09:13; Aktualizacja: 1 godzina temu
Zbigniew Boniek odradza transfer Robertowi Lewandowskiemu do tego klubu. „Miałby kłopot” Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Robert Lewandowski w ostatnim czasie jest łączony z przenosinami do AC Milanu. Zbigniew Boniek w rozmowie z TVP Sport wyznał, że jego zdaniem nie jest to odpowiedni kierunek dla Polaka.

Temat przyszłości Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie stoi pod pewnym znakiem zapytania. Już na początku nowego roku dojdzie do kluczowych rozmów w tej sprawie.

Według ostatnich doniesień Polak jest gotowy obniżyć swoje wynagrodzenie na rzecz otrzymania nowego kontraktu i tym samym przedłużenia swojego pobytu w katalońskim zespole.

W tle natomiast sytuację Lewandowskiego cały czas bacznie monitorują inne kluby, które mają na niego chrapkę. Mówi się o takich zespołach jak między innymi Orlando City, Chicago Fire czy AC Milan.

Swoje zdanie na temat Lewandowskiego w rozmowie z TVP Sport wypowiedział Zbigniew Boniek. Były reprezentant Polski optuje za przeprowadzką do Major League Soccer i jednocześnie odradza atakującemu przenosin do Milanu.

- Gdyby trafił na San Siro, miałby kłopot. We Włoszech gra się trudniej niż w Hiszpanii. Moim zdaniem jego przejście do Milanu nie wydaje się prawdopodobne, tym bardziej że Włosi tyle nie płacą ile Hiszpanie. W Milanie w środku pola biega 40-letni Luka Modrić, ale bycie środkowym napastnikiem w Serie A to notoryczne starcia ze stoperami mierzącymi po 190 cm, rozpychającymi się łokciami, faulującymi. Nie wiem, czy to byłoby wyzwanie dla Roberta. Na pewno jest jednym z najlepszych, a dla niektórych najlepszym, polskim piłkarzem w historii, który dostarczył kibicom wielu pozytywnych emocji. I będzie liderem statystyk przez najbliższe sto lat - przyznał Boniek.

37-latek jest związany z Barceloną tylko do końca czerwca przyszłego roku. W aktualnym sezonie w osiemnastu występach zdobył osiem bramek i zaliczył dwa ostatnie podania.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Bońkiem jest dostępna tutaj.