Zbigniew Boniek ostro o polskim zawodniku. „Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć pas”

2025-10-31 21:01:32; Aktualizacja: 6 godzin temu
Zbigniew Boniek ostro o polskim zawodniku. „Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć pas” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Polsat Sport

Zbigniew Boniek wyraził w rozmowie z Polsat Sport opinię na temat Rafała Gikiewicza. Legenda polskiego futbolu uważa, że 38-letni bramkarz powinien już przejść na sportową emeryturę.

Doświadczony zawodnik wyrobił sobie na pewnym etapie kariery bardzo mocną pozycję na poziomie Bundesligi. Wówczas chęć angażu go wyraził między innymi Bayern Monachium, widząc w nim zmiennika dla równie wiekowego Manuela Neuera.

Rafał Gikiewicz odrzucił jednak perspektywę bycia rezerwowym w tak renomowanej marce i niedługo później zaczął obniżać loty, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że wylądował w Widzewie Łódź. Początek swojej przygody w ekstraklasowej ekipie miał całkiem udany, ale potem zaczął popełniać błędy.

Mimo to pozostawał numerem jeden, co uległo zmianie dopiero tuż po rozpoczęciu obecnych rozgrywek, kiedy to z dnia na dzień został odstawiony od gry i otrzymał wolną rękę na rozpoczęcie poszukiwań nowego pracodawcy. Tego nie udało mu się znaleźć przed zamknięciem letniego okna, więc został zmuszony do pozostania w dotychczasowym zespole do zimy.

Z opresji mógł go wybawić jedynie transfer medyczny i tu uśmiechnęło się do 38-latka szczęście w postaci odniesienia poważnej kontuzji Dominika Hładuna, co doprowadziło do odświeżenia oraz finalizacji tematu Zagłębia Lubin.

Gikiewicz zadebiutował w nowych barwach w spotkaniu Pucharu Polski przeciwko... Widzewowi Łódź, w którym popełnił katastrofalny w skutkach błąd w dogrywce, co pozwoliło jego byłemu pracodawcy awansować dalej.

Zbigniew Boniek przyjął naturalnie z uśmiechem na ustach fakt pozostania w rywalizacji przez jeden z ukochanych przez niego polskich klubów, ale z drugiej strony nie szczędził cierpkich słów pod adresem doświadczonego bramkarza w rozmowie z Polsatem Sport, sugerując mu konieczność zakończenia kariery.

- Rafała znam i śledziłem jego karierę. Wydaje mi się, że ostatnie dwa lata to były błędy w zarządzaniu karierą. Oczywiście, miał medialną ochronę, nikt go specjalnie nie krytykował, ale tych błędów było tak dużo, że trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć pas - stwierdził.

Legenda naszego futbolu uważa, że 38-latek mógłby się po zawieszeniu korków na kołku sprawdzić w telewizji lub jako trener bramkarzy.

- Czas płynie nieubłaganie dla wszystkich, każdy prędzej czy później kończył karierę. Niektórzy przedłużają ją na siłę i nie wychodzi im to na zdrowie. Gikiewicz w polskiej piłce może jeszcze dużo zrobić. Jako komentator, trener bramkarzy, ale już nie jako bramkarz - dodał.