Zé Roberto o Neymarze: Brakuje mu konsekwencji. Vinícius jest obecnie lepszy

Zé Roberto zdradził, dlaczego Vinícius Junior jest aktualnie lepszy od Neymara.

W obecnym sezonie Ligi Mistrzów Neymar zanotował sześć bramek oraz dwie asysty w dziewięciu meczach, jednak w starciach z Manchesterem City był mocno bezbarwny, a PSG przegrało w dwumeczu 1:4.

Natomiast Vinícius poza dwoma golami z Liverpoolem zanotował bramkę oraz asystę. Skrzydłowy Realu Madryt nie może liczyć na regularną grę. Przebojowy zawodnik często razi nieskutecznością.

W rozmowie ze „Spox” i „Goal” 84-krotny reprezentant Brazylii stwierdził, że woli w trwających rozgrywkach 20-latka od Neymara.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

Next

- Wybrałem Viníciusa, który zaskoczył mnie swoimi wspaniałymi występami i bramkami - mówił Zé Roberto jeszcze przed rewanżem między Manchesterem City a Paris Saint-Germain w półfinale Ligi Mistrzów.

- Myślę, że Neymar po prostu nie jest wystarczająco konsekwentny w tym sezonie. Szczególnie w Lidze Mistrzów gra nieco poniżej swojego poziomu, który pokazał nam w zeszłych rozgrywkach - oznajmił.

46-letni Brazylijczyk ufa rodakowi.

- Jego występy są po prostu w porządku. Jestem pewien, że jeżeli awansują, w finale osiągnie wyższy poziom pewności siebie i techniki - powiedział. Oczywiście Neymarowi nie będzie to dane, gdyż PSG odpadło.

To nie pierwszy raz, kiedy Zé Roberto krytykuje Neymara. W 2019 roku apelował do rodaka, aby lepiej się prowadził i skoncentrował na futbolu, tak samo jak Cristiano Ronaldo. Wówczas publicznie namawiał 29-latka na transfer.

KACPER SASIAK