„Aptekarze” kilka dni temu poinformowali, że latem dołączy do nich Azmoun. Wtedy wyszło na jaw, że piłkarz przeszedł w tajemnicy przez „Pitercami” testy medyczne.
To mocno nie spodobało się Rosjanom, którzy zaczęli zastanawiać się, jaką wymierzyć karę, a w grę wchodzi nawet przeniesienie do drużyny rezerw.
Jednocześnie klub zablokował gwieździe reprezentacji Iranu możliwość wzięcia udziału w zgrupowaniu, tłumacząc to późnym wpłynięciem powołania i nienajlepszą dyspozycją fizyczną piłkarza.
W międzyczasie Bayer Leverkusen doszedł do wniosku, że chętnie pozyska 27-latka już teraz. Niemcy mieli być gotowi do zapłacenia dwóch-trzech milionów euro.
To niejako wpłynęło na plany transferowe Zenitu Sankt Petersburg, który porozumiał się z Internacionalem w sprawie warunków przybycia Alberto w lecie.
Obecnie przedstawiciel Priemjer-Ligi także dąży do przybycia Brazylijczyka jeszcze w tym miesiącu. W efekcie oferta 20 milionów euro została podwyższona o pięć milionów, a pracodawca 20-latka zastanawia się nad jej przyjęciem.
Jak podkreśla Fábio Aleixo, Rosjanom zaczęło zależeć na rozstaniu z Azmounem przez mnożące się problemy. Według Loïca Tanziego sprawa jest właściwie przesądzona i Irańczyk niebawem wyląduje w Niemczech.
Petersburska ekipa musi znacznie przyśpieszyć, bo choć okno transferowe w Rosji zamyka się 22 lutego, to do drugiego dnia tego miesiąca kluby mają czas na zgłoszenie składów na Ligę Mistrzów i Ligę Europy, w której to uczestniczy Zenit.