Urugwajczyk prezentuje się coraz pewniej na włoskich boiskach i korzystając z problemów zdrowotnych Samiego Khediry i Emre Cana zdołał zyskać pełne zaufanie trenera Massimiliano Allegriego. Juventus zdaje sobie sprawę, że posiada w swoim składzie wielki talent, ale przekonane są o tym również inne ekipy, które postarają się o pozyskanie zawodnika.
Na ich czele znajduje się FC Barcelona. Mistrzowie Hiszpanii od dłuższego czasu przyglądają się rozwojowi byłego gracza Boca Juniors i zamierzają przetestować działaczy „Starej Damy” w kontekście ewentualnego transferu. Ekipie z Camp Nou zależy na pozyskaniu pomocnika, dlatego jest ona gotowa wyłożyć naprawdę duże pieniądze.
„Corriere dello Sport” informuje, iż Katalończycy są gotowi wyłożyć 60 milionów euro. Oferta w takiej wysokości ma być niedługo przedstawiona „Bianconerim”, choć najprawdopodobniej zostanie ona odrzucona. Turyńczycy chcą zatrzymać wschodzącą gwiazdę, licząc, że ta będzie stanowiła o sile środka pola już w niedalekiej przyszłości.
Juventus chce być jednak przygotowany na każdą ewentualność. W razie pojawienia się korzystnej propozycji, chce mieć pełną swobodę wyboru, dlatego niedługo działacze z Allianz Stadium planują zgłosić się do Boca Juniors, by renegocjować warunki ich wcześniejszego porozumienia. Przede wszystkim chodzi o klauzulę, która zapewnia „Xeneizes” 50 procent zysków z następnej sprzedaży 21-latka.
Mistrzowie Włoch zapewnili sobie pierwszeństwo przy pozyskaniu Bentancura jako część rozliczenia za Carlosa Téveza. W zeszłym roku Juventus wykorzystał klauzulę i wykupił gracza za 9,5 miliona euro plus bonusy zależne od występów.