Zarząd „Rossonerich” bardziej niż do tematu nowych transferów przykłada wagę do zatrzymania w składzie gwiazd, które wydatnie przyczyniły się do zdobycia pierwszego od 11 lat scudetto.
Priorytetem pozostaje nadal przedłużenie współpracy z Rafaelem Leão, przyciągającym na siebie wzrok kilku europejskich gigantów. Rozmowy z Portugalczykiem nieustannie trwają, a ostatnie doniesienia sugerują, iż te prowadzą do nowego podpisu. W międzyczasie klub z Mediolanu doszedł do porozumienia z inną, niezwykle ważną postacią układanki Stefano Piolego.
Ismaël Bennacer w mistrzowskiej kampanii uzbierał łącznie 40 występów, będąc mocnym punktem środkowej formacji zespołu z San Siro. W aktualnej Algierczyk nie spuszcza z tonu i zanotował już 22 spotkania, w których zaliczył trafienie i asystę.
Zarząd „Rossonerich” docenił postawę pomocnika, operującego głównie na pozycji „szóstej”, i rozpoczął z nim negocjacje w sprawie przedłużenia umowy. Obecna wygasała już 30 czerwca 2024 roku, a więc warto było się nią zająć już teraz.
25-latek od początku rozmów nie miał żadnych wątpliwości, iż to w AC Milanie pragnie kontynuować karierę. Nastawienie 40-krotnego reprezentanta kraju znacznie przyspieszyło całą operację. Jak donoszą zgodnie media, warunki prolongaty kontraktu zostały już w pełni uzgodnione.
Bennacer złoży podpis, który zwiąże go z 19-krotnymi mistrzami Italii do 30 czerwca 2027 roku. Dzięki nowej umowie zapewni sobie zarobki rzędu czterech milionów euro netto w skali roku.
Co ciekawe, w dokumencie, podobnie jak dotychczas, zostanie zachowana klauzula wykupu w wysokości 50 milionów euro.