Iworyjczyk nadal nie złożył podpisu pod nowym kontraktem i AC Milan nie chce powtórki z sytuacji, które miały miejsce zeszłego lata, a dotyczyły Gianluigiego Donnarummy i Hakana Çalhanoğlu. Obaj gracze opuścili szeregi „Rossonerich” po tym, jak ich kontrakty wygasły. Podobny scenariusz szykuje się w przypadku byłego zawodnika Atalanty, dlatego klub wolałby sprzedać go już zimą, nawet za minimalną kwotę.
Niezależnie od tego, czy Kessié już teraz, czy dopiero po sezonie, konieczne będzie znalezienie jego następcy. Na takiego wytypowano już Boubacara Kamarę. „La Gazzetta dello Sport” oraz Sportitalia jednogłośnie informują, że Francuz o senegalskich korzeniach ma duże szanse na wzmocnienie zespołu Stefano Pioliego.
Pomimo ledwie 22 lat na karku, piłkarz rozegrał już ponad 130 meczów w barwach Olympique'u Marsylia, co przekonuje dyrekcję mediolańczyków, która poszukuje gracza łączącego młodość z doświadczeniem. Perspektywiczny pomocnik nie byłby też wcale takim trudnym celem.
Również jego umowa wygasa latem przyszłego roku, zatem „Diavolo” najchętniej pozyskaliby go latem na zasadzie wolnego transferu, a jeśli będzie taka konieczność, to już w styczniu za okazyjną kwotę. Priorytetem będzie jednak przekonanie samego gracza do tego, by wybrał projekt drużyny z San Siro.