Emiliano Martínez jest świeżo upieczonym mistrzem świata. W Katarze bramkarz Aston Villi pokazał się ze szczególnie dobrej strony w konkursie rzutów karnych w ćwierćfinale z Holandią. Do tego wybronił jedenastkę wykonywaną przez Kingsleya Comana w serii karnych w wielkim finale z Francją.
Już po turnieju zrobiło się dość głośno o zachowaniu świętującego tytuł mistrzowski Martíneza. Po meczu finałowym w szatni miał on poprosić o minutę ciszy dla Kyliana Mbappé. Na fecie zorganizowanej już w ojczyźnie paradował z kolei z lalką mającą przyklejone zdjęcie twarzy francuskiego napastnika.
Skomentował to Adil Rami.
„Jest największym gównem w świecie piłki nożnej. Najbardziej znienawidzonym człowiekiem” - napisał były zawodnik Lille, Valencii czy Milanu, który obecnie jest związany z Troyes.
„Kylian Mbappé jest dla nich taką traumą, że bardziej świętują zwycięstwo nad nim niż mistrzostwo” - dodał.
Mający marokańskie korzenie Francuz zasugerował również, że nagrody dla najlepszego bramkarza turnieju nie powinien otrzymać Martínez, tylko Yassine'a Bounou.