Adrien Silva: Jestem rozczarowany

fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Źródło: RTP

Adrien Silva przyznał, że jest wielkim przegranym letniego okna transferowego. Portugalczyk przeszedł ze Sportignu do Leicester, ale nowy klub nie zdążył go zarejestrować i na debiut będzie musiał poczekać do stycznia.

Leicester wytypowało Portugalczyka jako następcę dla Danny'ego Drinkwatera, który opuścił klub w ostatnim dniu okna transferowego na rzecz Chelsea. Transfer Silvy nie mógł zostać sfinalizowany do momentu podpisania umowy przez Anglika z zespołem Antonio Conte, przez co "Lisy" nie zdążyły ze sfinalizowaniem transakcji.

- Czuję ogromne rozczarowanie ze względu na to, że muszę ponosić odpowiedzialność za rzeczy, na które nie miałem wpływu. Rozmowy trwały do późna w ostatni dzień okna transferowego, bo Leicester sprzedawało Drinkwatera do Chelsea. Tak długo, jak transakcja z jego udziałem nie stała się oficjalna, moja nie mogła zostać zamknięta.

- Przez pierwsze trzy tygodnie nie mogłem nawet trenować z moimi nowymi kolegami, więc ćwiczyłem razem z bratem i po tym czasie dostałem pozwolenie na dołączenie do zespołu. Oprócz podstawowych treningów zostawałem na dodatkowe, by nadrobić stracony czas.

Jak środkowy pomocnik sam przyznał, negocjacje były bardzo trudne i musiał dokonać kilku ustępstw na rzecz Sportingu: "Nie chcę jednak o tym rozmawiać. To sprawa między mną, a klubem. Chcę jednak jasno podkreślić, że musiałem zrezygnować z pewnych rzeczy, by negocjacje mogły być kontynuowane".

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy