Jak na Skandynawów przystało, do maila rozesłanego przez agenta Argentyńczyka, właściciele klubu HamKam mają chłodne podejście. Gdyby jednak zdecydowali się na taki ruch, za grającego obecnie w lidze indyjskiej piłkarza, musieliby zapłacić 300 tysięcy euro. Rocznie Argentyńczyk miałby zarabiać 800 tysięcy euro.
- Nie wierzę, że Crespo chciałby się przeprowadzić do Norwegii. To raczej bzdura, a jego agent z pewnością wysłał 100 takich maili, aby zbadać sytuację na rynku - mówił trener Lillestrom, Henning Berg.
Według oferty sporządzonej przez agenta, łączny koszt rocznej przygody Crespo z HamKam kosztowałby drugoligowy klub kosmiczne 10 milionów norweskich koron.
- Byłem zaskoczony słysząc o tym. Z pewnością norweskie kluby potrzebują promocji, ale ta cena jest zbyt wysoka. To byłoby zupełnie bezcelowe. Takie pieniądze powinny być wykorzystane na rzecz rozwoju własnych zawodników - mówił agent piłkarski, Terje Liverod, który brał udział w sprowadzeniu Matiasa Almeydy do FK Lyn.