W ostatnim czasie Włoch znalazł się pod ostrzałem francuskiej prasy ze względu na swoje relacje z trenerem mistrzów Francji, Unaiem Emerym. Dziennikarze szeroko rozpisują się o jego konflikcie, którego głównym powodem ma być niezadowolenie zawodnika ze swojej roli w zespole. Agent piłkarza w ostry sposób odpowiedział na krytykę.
- Jestem zszokowany, kiedy słyszę niektórych krytyków. Francuska prasa powinna być zaszczycona i dziękować swoim szczęśliwym gwiazdom za grę Marco w Paryżu, bo gdyby nie on, musieliby pisać o meczach towarzyskich lokalnych drużyn. Jeśli taka sytuacja się utrzyma, to on odejdzie z PSG. Nie chodzi tylko o media, ale także o innych, którzy go krytykują, a nie znają się na piłce - grzmiał Di Campli w rozmowie z "RAI Sport".
"Calcio Mercato" informuje, że zawodnikiem wciąż zainteresowane są włoskie kluby z Juventusem, Milanem i Interem na czele. "Nerazzurri" mają jednak przewagę nad resztą stawki w postaci Geoffreya Kondogbii. Francuz nie znalazł uznania w oczach Franka De Boera, a mógłby zostać włączony do oferty za Verrattiego.
Co ciekawe, sam zawodnik jeszcze kilka dni temu deklarował, że nie chciał nawet rozmawiać z zainteresowanymi klubami, ponieważ zamierza wygrywać w PSG.