Wczoraj doszło do konwersacji nowej agentki francuskiego pomocnika, który przejęła klienta po zmarłym Mino Raioli, z Maurizio Arrivabene’em, Pavlem Nedvědem i Federico Cherubinim, czyli najważniejszym zaraz po Andrei Agnellim osobami w „Starej Damie”.
Jak informuje „Tuttosport”, nastroje po spotkaniu są pozytywne, a strony wierzą, że uda się sfinalizować transfer.
Umowa Paula Pogby z Manchesterem United wygasa 30 czerwca, więc nie trzeba płacić za niego odstępnego. Nie zwalnia to jednak turyńczyków z obowiązku zapłacenia prowizji oraz premii.
W kolejce po środkowego pomocnika ustawiło się Paris Saint-Germain, które dysponuje o wiele większymi funduszami. Aby zatem móc rywalizować z mistrzem Francji, Nedvěd już kilka tygodni temu skontaktował się z piłkarzem i przekonał go do występów na Allianz Stadium.
Francuz pragnie ponownie zagrać w Juventusie, dlatego jest w stanie zrzec się części należnych mu pieniędzy. W zamian otrzyma rolę lidera projektu.
Według „Tuttosport” paryżanie są w stanie wyrównać jego obecną pensję i płacić mu 13 milionów euro netto rocznie plus bonusy. Co proponuje ekipa z Włoch?
7,5-8 milionów euro podstawy i premie związane z sukcesami indywidualnymi oraz drużynowymi. Wobec nastawienia samego zawodnika takie warunki mogą okazać się wystarczające.
Jak wcześniej podawało Footmercato.net, czwarta siła Serie A myśli o kontrakcie na cztery sezony, co również jest nie bez znaczenia dla 29-letniego już Pogby.
Ciągle aktualny mistrz świata w sezonie 2021/2022 rozegrał 27 spotkań, raz wpisał się na listę strzelców i zanotował dziewięć asyst.