Transfery z Europy do Arabii Saudyjskiej stały się normą. W trwającym oknie do Cristiano Ronaldo w zespole Al-Nassr dołączyli Marcelo Brozović, Seko Fofana, Sadio Mané oraz Alex Telles. Niewykluczone, że lada moment do zespołu trafi też Clément Lenglet, który nie jest potrzebny Barcelonie.
Tymczasem zdaniem „Sportu” pojawił się też temat transferu w drugą stronę. Katalończykom miał zostać zaproponowany Talisca. Z doniesień gazety wynika, że stoją za tym władze Al-Nassr, a nie otoczenie piłkarza, którego ostatnio łączono już z Beşiktaşem (grał w nim w przeszłości).
Zawodnik, który występował też w Portugalii i Chinach, do Rijadu trafił w 2021 roku. Ofensywny pomocnik mogący grać również na skrzydle czy na środku ataku do tej pory zdobył 44 bramki w 66 meczach w koszulce saudyjskiego zespołu. W ostatnim sezonie był drugim najlepszym strzelcem ligi.
Dlaczego w ogóle pojawił się temat odejścia 29-latka z Al-Nassr? Prawdopodobnie chodzi o dalsze plany transferowe klubu dotyczące zagranicznych piłkarzy. Takowych może mieć zarejestrowanych ośmiu i Brazylijczyk zwolniłby w ten sposób jedno miejsce.
Zobaczymy, jak zareaguje na propozycję Barcelona. Na razie skupia się ona raczej na pozyskaniu prawego obrońcy, choć łączono z nią też kilku graczy ofensywnych.