Brazylijczyk zaszokował wielu kibiców, gdy stało się jasne, że dołączy do Jiangsu Suning za 50 milionów euro. Były już piłkarz Szachtara wzbudzał zainteresowanie wielu uznanych europejskich ekip, wielokrotnie podkreślał także, że liczy na transfer do Premier League. Wobec niedawnego zainteresowania Liverpoolu, z wielką ochotą podchodził do ewentualnej przeprowadzki na Anfield.
- Ujmę to tak: każdy doskonale wiedział, że chciałem zostać w Europie i przenieść się do Anglii. Niestety, wszystkie oferty stamtąd cechowało niezdecydowanie i brak konkretów - oświadczył 26-latek.
- Z Chin natomiast nadeszła konkretna - nie ukrywam, że bardzo atrakcyjna - propozycja. Zdecydowałem się z niej skorzystać, chciałem zmiany otoczenia - dodał.
- Wiem, że to oddala mnie teraz od reprezentacji Brazylii, ale zobaczymy, co pokaże czas - kontynuował.
- Nie konsultowałem się z Ramiresem, nie mogę powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi. Prawda jest taka, że nie wymieniliśmy dotychczas żadnej wiadomości - zakończył.