„Nerazzurri” mają za sobą naprawdę dobry sezon, w którym choć nie zgarnęli żadnego trofeum, to pokazali, że mogą śmiało o nie konkurować z najlepszymi zespołami w Europie. Mediolańczycy dotarli do półfinału Pucharu Włoch, zajęli drugie miejsce w Serie A i osiągnęli finał Ligi Europy. Mimo wszystko przyszłość ich trenera wisi w powietrzu.
Antonio Conte dwukrotnie dał znać władzom Interu, że ubiegły sezon mógł być pierwszym i jedynym w jego wykonaniu na Stadio Giuseppe Meazza. W związku z tym przygotowały się one na ewentualne odejście 51-latka.
Wybrańcem włoskiej ekipy jest Massimiliano Allegri, z którym już ustalono najważniejsze szczegóły współpracy. Według Schiry były trener Juventusu miałby podpisać umowę do 30 czerwca 2022 roku i inkasować w jej ramach osiem milionów euro plus bonusy za każdy sezon pracy w stolicy Lombardii.
Nim jednak porozumienie wejdzie w życie, kierownictwo „Nerazzurrich” czeka spotkanie z Conte, które zaplanowano we wtorek. To po nim zostaną podjęte dalsze kroki.
Gdyby ostatecznie zamiarem obecnego szkoleniowca Interu było odejście, z pewnością strony będą szukały sposobu na polubowne zakończenie współpracy. Klub nie chce bowiem płacić trzem trenerom na raz. Warto bowiem wiedzieć, że aktualnie pensję na Stadio Giuseppe Meazza oprócz Conte pobiera także Luciano Spalletti.
Pomysł zakłada rezygnację z posady lub wypowiedzenie kontraktu ważnego jeszcze przez dwa lata po wcześniejszym wypłaceniu odszkodowania z tego tytułu.
Na razie jednak charyzmatyczny Włoch nadal odpowiada za wyniku mediolańczyków i to może się zmienić najwcześniej w przyszłym tygodniu. Dotychczasowy bilans 51-latka to 32 zwycięstwa, 12 remisów i 9 porażek.