„Los Blancos” proponowali za atakującego z niespełna rocznym kontraktem 160 milionów euro, a na ostatniej prostej letniego mercato mieli zwiększyć ofertę do 180 milionów euro. Tych informacji nie potwierdził jednak Leonardo, dyrektor sportowy paryskiej ekipy.
Madrycka prasa w pewnej chwili obwieściła, że transfer jest pewnikiem, a przeprowadzka to tylko kwestia czasu. Tak się jednak składa, że 22-latek pozostał we Francji.
Ander Herrera, kolega klubowy Kyliana Mbappé, był gościem rozgłośni Cadena SER. Hiszpan wyznał, że od samego początku nie spodziewał się, aby transfer doszedł do skutku.
– Przeczuwałem, że on zostanie. Klub zawsze nam to powtarzał – oznajmił.
– Dwa tygodnie przed końcem okna zapytałem o to Kyliana. Odpowiedział: „Zostaję, zostaję”. Obraz w prasie nie odpowiadał temu, co działo się tu wewnątrz – zauważył.
Mimo że napastnik jak dotąd odmawiał przedłużenia wygasającej 30 czerwca 2022 roku umowy, hiszpański pomocnik jest zdania, że tak naprawdę jeszcze wszystko może się wydarzyć.
– To, jak potoczy się ten sezon, może mieć wpływ na przyszłość Mbappé – powiedział.
Ciągle aktualny mistrz świata w bieżących rozgrywkach uzbierał sześć występów, zdobył cztery bramki i zanotował trzy asysty.