Anele Ngcongca nie żyje. Zginął tragicznie

fot. Mamelodi Sundowns FC
Paweł Machitko
Źródło: Kickoff.com

Anele Ngcongca zmarł w wyniku ran poniesionych w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 33 lat.

Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach porannych w Republice Południowej Afryki na autostradzie w okolicach Mtunzini, gdy samochód z dwojgiem ludzi wewnątrz dachował. Ngongca zginął na miejscu, natomiast prowadząca pojazd kobieta odniosła poważne obrażenia i została odwieziona do szpitala w stanie ciężkim.

Zawodnik znajdował się w okolicach Durbanu, gdyż miał zostać zaprezentowany jako bohater wypożyczenia z Mamelodi Sundowns FC do AmaZulu Football Club. Wszystko zostało już sfinalizowane w poprzednich dniach, a 13 listopada przeszedł nawet stosowne testy medyczne. W ostatnich dniach mógł już trenować z kolegami z nowego zespołu.

Prawy obrońca najlepsze lata swojej kariery spędził w Belgii, gdzie bronił barw KRC Genk w 279 meczach, strzelając osiem bramek i zaliczając 15 asyst. Poza tym występował też w ojczyźnie w Western Province United i wspomnianym Mamelodi, a także krótko we Francji w Troyes.

Ngcongca był reprezentantem Republiki Południowej Afryki. Zagrał w 52 meczach kadry (w tym jednym na mundialu w 2010 roku), asystując przy pięciu golach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy