Rosjanie chcę zapomnieć o aktualnej dyspozycji Torresa w Chelsea. 'El Niño' nie do końca zaadaptował się w londyńskiej drużynie, dlatego Anży chce wykorzystać fakt, iż w ich zespole mógłby spokojniej powrócić do szczytowej formy. Ponadto, rosyjska drużyna utrzymuje bardzo dobre stosunki z Romanem Abramowiczem, co zdecydowanie ułatwiłoby rozmowy między zainteresowanymi klubami. Angielski klub nie poinformował jednak piłkarza o możliwości transferu, ale prawda jest taka, że jego przydatność jest coraz częściej kwestionowana na Stamford Bridge.
Anży obserwuje Torresa
Anży Machaczkała mogłoby zatrudnić Fernando Torresa w przypadku, gdyby nowy trener obecnego zespołu Hiszpana, Rafael Benitez, nie był w stanie odzyskać dawnej formy i skuteczności tego zawodnika.
Mimo wszystko, szkoleniowiec 'The Blues' będzie się starał przywrócić najlepszą 'wersję' Torresa. Może mu się to udać ponieważ obaj panowie dobrz znają się z pierwszych kroków Torresa w Premier League - z Liverpoolu.
Machaczkała może okazać się atrakcyjną alternatywą, ponieważ byłby to klub, który z chęcią widziałby go w swojej drużynie i zapewnił zarobki na najwyższym poziomie.