Arsenal przewodzi tabeli Premier League i coraz pewniej zmierza po mistrzostwo Anglii. Tak naprawdę tylko Manchester City może zagrozić drużynie, za której wyniki odpowiada Mikel Arteta.
Nie jest tajemnicą, że dla władz klubu ważny jest triumf w rozgrywkach, ale i powrót do Ligi Mistrzów.
Jeśli „Kanonierom” uda się wrócić do tych elitarnych rozgrywek, a wszystko na to wskazuje, to latem można spodziewać się ofensywny transferowej. Wzmocnić trzeba przede wszystkim ofensywę.
Zimą wydawało się, że na Emirates Stadium trafi Mychajło Mudryk, który stanowił dla Arsenalu priorytet. Na finiszu konkretniejsza okazała się jednak Chelsea, a do czerwonej części Londynu przybył Leandro Trossard.
Belg na razie wielkiej furory nie zrobił, choć radzi sobie przyzwoicie. Wydaje się, że to jednak zbyt mało, jeśli drużyna Artety ma w kolejnym sezonie godnie rywalizować na kilku frontach.
Trwają zatem poszukiwania nowego skrzydłowego, a celem jest Moussa Diaby - donosi Christian Falk.
Według jego informacji władze Arsenalu pozostają w stałym kontakcie z otoczeniem zawodnika. Bardzo możliwe, że latem podejmą próbę przeprowadzenia hitowego transferu.
Poza graczem Bayeru Leverkusen „Kanonierzy” interesują się też Julianem Brandtem z Borussii Dortmund.
Moussa Diaby rozegrał w tym sezonie łącznie 32 spotkania. W tym czasie strzelił jedenaście bramek, a do swojego dorobku dorzucił też sześć asyst.
Jego kontrakt z „Aptekarzami” wygasa 30 czerwca 2025 roku.