Od początku stycznia „Kanonierzy” nieustannie zabiegają o Brazylijczyka, a ten wyraźnie odwzajemnia zainteresowanie. W zeszłym tygodniu piłkarz wziął sprawy w swoje ręce, widząc impas w rozmowach między klubami. Osobiście zdecydował się porozmawiać z trenerem Massimiliano Allegrim, u którego i tak nie jest pierwszym wyborem przy ustalaniu wyjściowej jedenastki.
Jak informuje CalcioMercato.com, rozmowy okazały się stosunkowo owocne. Szkoleniowiec zapewnił piłkarza, że nie będzie robił mu większych problemów z odejściem, postawił jednak pewien warunek. Transfer jest możliwy jedynie w sytuacji, w której do Turynu trafi inny pomocnik.
Teraz zatem wszystko w rękach działaczy „Bianconerich”. Priorytetem do tej pory było pozyskanie Rubena Loftusa-Cheeka, w jego przypadku Chelsea zgadza się jednak jedynie na wypożyczenie, bez możliwości wykupu. Na taki układ nie zgadzają się turyńczycy, którzy chcą mieć zapewniony angaż piłkarza również po zakończeniu sezonu.
Aktualnie trwają poszukiwania innego rozwiązania, tymczasem Arthur Melo oraz Arsenal dogadują szczegóły swojej współpracy. „The Gunners” są gotowi wypożyczyć pomocnika do końca kampanii z uwzględnieniem opcji wykupu. Co istotne, mają oni w całości pokryć wynagrodzenie zawodnika, na czym szczególnie zależało „Starej Damie”, która chce przewietrzyć nieco swój budżet płacowy.