Dobry sezon 18-latka w barwach Zagłębia Lubin zaowocował tym, że zainteresowały się nim zespoły z mocniejszych lig. Wcześniej mówiło się o napastniku w kontekście Serie A. Wydaje się jednak, że bliżej mu do Bundesligi.
Tak przynajmniej twierdzi Tomasz Włodarczyk, którego zdaniem jedno z odkryć minionych rozgrywek Ekstraklasy miałoby trafić do Borussii Mönchengladbach.
Niemcy mają oferować za tego zawodnika sporą kwotę. Według nieoficjalnych informacji ta może zbliżyć się nawet do pięciu milionów euro. Negocjacje na razie trwają.
Jeśli jednak Zagłębie Lubin zarobi w okolicach tej sumy, to Białek będzie najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii klubu. W tym momencie pierwsze miejsce w tej klasyfikacji dzierży Jarosław Jach, który zimą 2018 roku został sprzedany do Crystal Palace za nieco ponad dwa i pół miliona euro.
Urodzony w Brzegu napastnik rozegrał w zeszłym sezonie w pierwszej drużynie „Miedziowych” 20 spotkań. W tym czasie strzelił dziesięć bramek i zanotował cztery asysty.
Jego obecny kontrakt z zespołem prowadzonym przez Martina Ševelę obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku.
AKTUALIZACJA: Zdaniem „Przeglądu Sportowego” zagraniczny transfer Białka jest już bardzo blisko realizacji. Do wspomnianych pięciu milionów euro może dojść procent zysku z potencjalnej kolejnej przeprowadzki Polaka.