Ośmiokrotny reprezentant Francji czyni regularne postępy na niemieckich boiskach od momentu dołączenia do zespoły z BayAreny w lipcu 2019 roku z PSG za 15 milionów euro.
Z tego też powodu cieszy się on coraz większym zainteresowaniem ze strony mocniejszych lub bogatszych europejskich drużyn. Spośród nich konkretne działania zmierzające do jego pozyskania w trwającym oknie wykonało Newcastle United.
Moussa Diaby nie wykazał jednak chęci do zasilenia szeregów „Srok”, które dopiero przymierzają się do włączenia na poważnie do walki o wyższe lokaty w Premier League.
Mimo to Bayer Leverkusen nie zamyka się wciąż na przedwczesne zakończenie współpracy z jednym z czołowych zawodników i zgodzi się na jego sprzedaż w przypadku otrzymania za niego oferty w wysokości przynajmniej 60 milionów euro.
Luca Bendoni, współpracujący z Gianlucą Di Marzio, przekonuje, że zespół z Niemiec przygotował się na każdą ewentualność i w razie zatrzymania Francuza na kolejny sezon będzie dążyć do przedłużenia z nim współpracy na lepszych warunkach finansowych do 30 czerwca 2026 roku.
Obecna umowa skrzydłowego jest ważna do zakończenia rozgrywek 2024/2025. Zatem nowy kontrakt byłby ważny o dwanaście miesięcy dłużej i jednocześnie zapewniłby ekipie z BayAreny przynajmniej szansę na zgarnięcie przytoczonej sumy w następnym letnim oknie transferowym.
Diaby strzelił do tej pory 35 goli i zaliczył 38 asyst w 127 rozegranych meczach dla Bayeru Leverkusen.