We wtorek byliśmy świadkami hitowego starcia w ramach Ligi Mistrzów, a naprzeciw siebie stanęły ekipy Bayernu Monachium i FC Barcelony. Ten mecz wywoływał szczególne emocje ze względu na powrót do Bawarii Roberta Lewandowskiego.
Polak miał w pierwszej połowie swoje okazje, ale nie był w stanie ich wykorzystać. To z kolei zemściło się w drugiej połowie i to właśnie Niemcy przechylili szalę na swoją korzyść.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Bayernu w stosunku 2-0, a bramki zdobywali tego dnia Lucas Hernández oraz Leroy Sané.
Dla pierwszego z nich triumf w miał słodko-gorzki charakter, ponieważ przypłacił go kontuzją. Specjalny komunikat w tej kwestii wydał w środę niemiecki klub.
Poinformowano w nim, że doszło do kontuzji mięśnia przywodziciela. Na ten moment wydaje się, że przerwa w treningach potrwa mniej więcej sześć tygodni.
Nieco bardziej optymistycznie wygląda to w przypadkach Benjamina Pavarda i Dayota Upamecano. Oni lada dzień powinni wrócić do zajęć z drużyną.
Bayern Monachium swój kolejny mecz rozegra już 17 września, a rywalem będzie Augsburg.