56-letni szkoleniowiec postanowił ogłosić po zeszłotygodniowym starciu z VfL Wolfsburg (3:2) swoją gotowość do opuszczenia szeregów „Bawarczyków” po trwającym sezonie.
Stanowisko wygłoszone przez Hansiego Flicka wywołało olbrzymie poruszenie w mediach i wśród pojawiających się informacji nie brakowało też takich sugerujących, że władze ekipy z Allianz Areny podejmą jeszcze starania zmierzające do przekonania trenera do zmiany wygłoszonego stanowiska.
Ostatnie słowa wypowiedziane przez Karla-Heinze Rummenigge zdają się przeczyć tym doniesieniom, ponieważ najbardziej stojący za Niemcem człowiek w strukturach Bayernu zapowiedział rozpoczęcie z nim rozmów na temat warunków przedwczesnego rozstania.
- Faktem jest, że Hansi Flick powiedział nam, że chce odejść z klubu po sezonie. Jeśli mamy spełnić jego prośbę, to obie strony muszą współpracować, żeby znaleźć satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie - przyznał prezes zarządu.
Z kolei sam zainteresowany jest przekonany, że do pierwszego spotkania z władzami klubu dojdzie w najbliższych dniach.
- Jestem pewien, że odbędzie się pierwsza rozmowa z kierownictwem Bayernu, podczas nadchodzącej przerwy - powiedział 56-latek.
Dziennikarze Sport1 podają, że władze drużyny z Monachium są gotowe przystać na trzy scenariusze rozstania ze szkoleniowcem. Pierwsze dwa zakładają wykupienie go przesz przyszłego pracodawcę lub samego Flicka.
Z kolei trzeci wysłanie trenera na płatny roczny urlop w przypadku braku dojścia do porozumienia, które zakończyłoby się wypłatą należnego wynagrodzenia w wysokości 8 milionów euro i wypowiedzeniem umowy po zakończeniu następnego sezonu.
***