Reprezentant Portugalii poczynił przed kilkoma tygodniami stosowne kroki zmierzające do przedwczesnego opuszczenia szeregów Manchesteru United.
Doświadczony napastnik zdążył zaoferować swoje usługi wielu czołowym europejskim klubom. Spośród nich zdecydowana większość kategorycznie odrzuciła możliwość podjęcia próby sprowadzenia 37-letniego zawodnika, a reszta po przeanalizowaniu plusów i minusów jego pozyskania nie nawiązała ostatecznie konkretnego kontaktu z „Czerwonymi Diabłami”.
Cristiano Ronaldo jest mocno sfrustrowany takim obrotem spraw i dlatego Jorge Mendes miał w minionych dniach podjąć się próby umieszczenia swojego klienta w Borussii Dortmund, która była przez piłkarza traktowana jako ostatnia realna opcja letniego transferu.
Plotki odnoszące się do zaliczenia ewentualnej przeprowadzki przez Portugalczyka na Signal Iduna Park zostały jednak szybko ucięte przez samego prezesa niemieckiego zespołu.
- Kocham tego zawodnika, to z pewnością uroczy pomysł, żeby zobaczyć Cristiano grającego na Signal Iduna Park. Ale nie ma żadnego kontaktu między zainteresowanymi stronami. Z tego punktu widzenia należy przestać o tym dalej mówić - powiedział Hans-Joachim Watzke w rozmowie ze stacją Sky.
W tej sytuacji wiele na to wskazuje, że 37-latek zostanie zmuszony do kontynuowania kariery na Old Trafford, ponieważ w obliczu nadchodzących Mistrzostw Świata nie może sobie pozwolić na wypadnięcie ze stawki uczestników pięciu topowych europejskich lig.