Francuz od dłuższego czasu jest przymierzany do gry w najlepszych klubach z całej Europy. Mówiło się od FC Barcelonie, Liverpoolu, Paris Saint-Germain, Manchesterze United czy Bayernie Monachium.
Przed miesiącem pojawiły się wieści, jakoby pracodawca zawodnika przejawiał gotowość jego sprzedaży podczas styczniowego okna transferowego. W tym kontekście pada kwota 40-45 milionów euro. Kilku chętnych powinno się zatem znaleźć.
Idąc tym tropem, „Źrebaki” obrały za cel graczy innych ekip. Wszystko z myślą zastąpienia 22-latka.
Jak donosi „Bild”, na liście życzeń wylądowali Pape Gueye, Ibrahima Sissoko oraz Joris Chotard.
Spośród tej trójki regularnie w swoim zespole gra tylko ten ostatni, czyli piłkarz Montpellier.
Gueye nie pojawia się na boiskach ze względu na zawieszenie spowodowane wątpliwościami dotyczącymi zasadności skrócenia pobytu w Watfordzie na rzecz przeprowadzki do Olympiqeu’u Marsylia.
Sissoko podczas bieżącego sezonu jak dotąd uzbierał osiem występów, ale w dwóch ostatnich meczach nie dostał ani minuty.
Według dziennika najwyżej stoją notowania zawodników OM oraz Montpellier. Za pierwszą opcją przemawia cena, gdyż jest on dostępny za około pięć milionów euro. W drugim przypadku pośrednikiem mógłby być Jonas Omlin, który zna 22-latka osobiście.