Nie tak dawno wydawało się, że za faworyta w wyścigu o pozyskanie 19-letniego skrzydłowego uchodzi West Ham United. Wystosował on za niego ofertę w okolicach 18 milionów euro. Nie została ona jednak uznana za wystarczającą przez FC Nordsjælland. W takiej sytuacji londyński klub wyznaczył stronie duńskiej ultimatum na zaakceptowanie dotychczasowej propozycji. Odmowa lub brak reakcji wiązałby się z wycofaniem z wyścigu.
Przedstawiciele „Dzikich Tygrysów” nie złagodzili swojego stanowiska i w efekcie „Młoty” wycofały się ze starań o Ibrahima Osmana.
I ten fakt postanowiło wykorzystać Brighton, przebijając ofertę ligowego rywala poprzez zaoferowanie za utalentowanego zawodnika 20 milionów euro podstawy i trzech milionów euro w formie dodatków.
FC Nordsjælland rozważa obecnie zaakceptowanie tej propozycji i czeka jeszcze na reakcję następnego angielskiego klubu - Brentfordu, który także pytał o dostępność Ghańczyka.
Ekipa z Superligi nie może z pewnością przejść obojętnie wobec tych warunków, ponieważ przystanie na nie wiązałoby się z dokonaniem drugiej największej sprzedaży w historii duńskiego futbolu i zarazem całej Skandynawii.
Za większą kwotę sprzedali oni tylko Ernesta Nuamaha, który przez belgijski RWD Molenbeek wylądował w Olympique'u Lyon za 25 milionów euro podstawy i pięć milionów euro bonusów.
19-letni skrzydłowy trafił przed rokiem do „Dzikich Tygrysów” z Right to Dream. Od tego czasu zanotował cztery trafienia oraz pięć asyst w 39 występach.