Capello: Jak zmieniłem Ibrahimovicia

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: Mediaset Premium

Fabio Capello opowiedział, jak rozwinął umiejętności Zlatana Ibrahimovicia.

Obaj panowie współpracowali ze sobą w latach 2004-2006. To właśnie Włoch sprowadzał Szweda do Turynu, razem go także opuszczali. Dziś obecnie pozostający bez pracy szkoleniowiec zdradza historię związaną z napastnikiem.

- Ibrę poznałem, gdy trenowałem Romę i od razu zachwycił mnie swoją techniką. Pomyślałem, że należy go sprowadzić, ale wówczas w składzie mieliśmy takich piłkarzy jak Totti, Batistuta, Montella czy młody Cassano. Dlatego zrezygnowaliśmy.

- Gdy przeniosłem się do Juventusu, powiedziałem działaczom, że trzeba go kupić. Nigdy nie wiedziałem piłkarza o takich warunkach fizycznych, który prezentowałby taką technikę. 

- Po miesiącu treningów dostrzegłem, że Zlatan miał problemy z prawidłowym kopaniem piłki i prezentował braki w grze powietrznej. To wielki profesjonalista i zaczął ciężko trenować, by poprawiać się w tych aspektach. Często zostawał po zajęciach.

- To był czas, gdy strzelanie bramek nie było jeszcze częścią jego DNA. On kochał efekty specjalne, zabawę z piłką i piękne asysty. Posłuchał jednak moich rad, zaczął być zdeterminowany do strzelania i stał się prawdziwym hitmanem. 

- To prawda, że puszczałem mu nagrania z występami Van Bastena. Mówiłem mu, że łączy ich niesamowita technika i powinien obserwować, jak Marco potrafił wykorzystywać swoje zalety i jak się poruszał po boisku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery POTWIERDZONE: Mariusz Misiura odejdzie ze Znicza Pruszków Bartłomiej Pawłowski: Ten przepis to dla mnie skandal OFICJALNIE: Ostatnia szansa na zakup biletów na EURO 2024 Liga Mistrzów: Składy na Bayern Monachium - Real Madryt [OFICJALNIE]. Karty odkryte PSG ma jasny plan na przyszłość Luisa Enrique Przyszłość Mariusza Rumaka w Lechu Poznań wyjaśniona. Przekazał to swoim piłkarzom Lukas Podolski przekonał go do transferu do Górnika Zabrze. „To był dla mnie niemal zaszczyt”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy