Reprezentacja Argentyny zainaugurowała swój udział w Copa América od porażki z Kolumbią. Niemalże zaraz po meczu na podopiecznych Lionela Scaloniego wylała się fala krytyki. Oberwało się także gwiazdorowi kadry, Lionelowi Messiemu.
Napastnika Barcelony w obronę postanowił wziąć Fabio Capello. Były szkoleniowiec między innymi Realu Madryt uważa, że porównywanie Messiego do Maradony jest nie na miejscu.
- Ludzie dużo mówią, ale prawda jest taka, że Diego miał zdecydowanie lepszych kolegów. To oni w dużej mierze pomogli mu osiągać te wielkie sukcesy. Leo to też niezwykły piłkarz. Ma jednak ten problem, że reszta zespołu nie spisuje się najlepiej.
- To zawodnik, który w każdej chwili może odmienić losy meczu. Jeśli jednak pozostali będą popełniać rażące błędy, na niewiele się to zda. Messi potrzebuje bowiem zawodników, z którymi będzie mógł współtworzyć drużynę. Musi czuć się na boisku bezpiecznie. Tego mu niestety obecnie brakuje. Co do jego klasy nie mam żadnych wątpliwości. To urodzony lider — dodaje Włoch.
Przypomnijmy skład reprezentacji Argentyny ze zwycięskiego finału Mistrzostw Świata w 1986 roku: Pumpido – Brown, Cuciuffo, Ruggeri, Batista, Burruchaga (Trobbiani), Maradona, Enrique, Giusti, Olarticoechea, Valdano.