Belg od blisko roku jest piłkarzem chińskiego Dalian Yifang. W tym czasie wystąpił w 26 meczach, strzelił siedem goli i zanotował dziewięć asyst. Jego umowa z obecnym pracodawcą wygasa 31 grudnia 2021 roku, co nie zmienia faktu, że cały czas znajduje się on na radarze klubów z Europy.
Należy bowiem pamiętać, że Carrasco jest stosunkowo młodym zawodnikiem, a posiada już pokaźny bagaż doświadczeń. Składają się na niego m.in. 34 występy w reprezentacji Belgii czy 36 spotkań w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Nicolò Schira, dziennikarz „La Gazzetta dello Sport”, potwierdził, że rozmowy z tym zawodnikiem prowadzi obecnie Arsenal. Jednak pierwszym klubem, który skontaktował się z 25-latkiem był AC Milan, lecz Włosi znajdują się w trudnej sytuacji z uwagi na karę UEFA związaną z nieprzestrzeganiem zasad Finansowego Fair Play. W związku z tym „Rossoneri” nie byli gotowi do wydania sporej gotówki na angaż 25-latka, jak również opłacenia pensji skrzydłowego, który w Chinach może liczyć na roczną gażę w wysokości 10,5 miliona euro.
Takie kwoty nie robią jednak wrażenia na „Kanonierach”, którzy po objęciu posady trenera przez Unia Emery’ego mierzą coraz wyżej. By jednak zrealizować cele, potrzebne są wzmocnienia, a jednym z nich mógłby być właśnie były piłkarz m.in. Atlético Madryt i Monaco. Według wstępnych ustaleń Carrasco wyraził chęć powrotu na Stary Kontynent. Teraz Anglikom pozostaje dojść do porozumienia z włodarzami Dalian Yifang, którzy w lutym 2018 roku zapłacili za 25-latka 30 milionów euro.