O odejściu litewskiego atakującego z Białegostoku spekulowano już od wielu miesięcy. Jeszcze poprzedniego lata w kontekście sprowadzenia zawodnika wymieniano między innymi zespoły z drugiego poziomu rozgrywkowego w Anglii, ale jak się okazuje, zagra on w Rosji.
Dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Piotr Wołosik, ustalił, że Litwin jutro pojawi się w Moskwie, gdzie podpisze przynajmniej trzyletni kontrakt z Dynamem. Jagiellonia zarobi na swojej gwieździe 300 tysięcy euro oraz ewentualne premie, które zostały zawarte w bonusach. Co warto zaznaczyć, 26-latek urodził się w stolicy Rosji i posiada tamtejszy paszport.
Tak niska kwota za jednego z najlepszych zawodników białostockiej drużyny może zaskakiwać, ale należy pamiętać, że wraz z końcem czerwca wygasa kontrakt Černycha. Jagiellonia ma ostatnią szansę do zarobienia na Litwinie, który od początku lipca byłby dostępny na rynku transferowym za darmo.
Wychowanek Klaipėdos Granitas pojawił się na polskich boiskach w połowie 2014 roku, gdy na jego zakontraktowanie za darmo zdecydował się Górnik Łęczna. 26-latek spędził na Lubelszczyźnie zaledwie jeden rok, nim przeniósł się za 125 tysięcy euro do Jagiellonii.
Kapitan reprezentacji Litwy zdobył w LOTTO Ekstraklasie 30 bramek oraz 26 asyst w 120 występach. Teraz 26-latek spróbuje pomóc nowej drużynie w utrzymaniu na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Rosji. Dynamo ma aktualnie tylko jeden punkt przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Amkarem Perm.