71-latek jest bezrobotny od blisko roku, ale przez ten czas nie brakowało spekulacji dotyczących jego powrotu. Włoch był łączony z Sampdorią, Sionem czy Genoą.
Nie tak dawno kandydatura Claudio Ranieriego pojawiła się w kontekście zastąpienia Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Okazuje się, że ex-opiekun greckiej kadry może jednak obrać zupełnie inny kierunek.
Dzisiaj zwolniony z Cagliari Calcio został Fabio Liverani. W międzyczasie doszło do kontaktu z doświadczonym szkoleniowcem, który szybko powiedział „tak”.
Ranieri zgodził się poprowadzić „Rossoblu” pod kilkoma warunkami. Przedstawiciel Serie B musi dać mu kontrakt ważny do 30 czerwca 2024 roku (lub krótszy z opcją pozostania do tego terminu), a jeśli uda się awansować do Serie A, trener chciałby zarabiać ponad 1,5 miliona euro za sezon. Jednocześnie oczekuje on środków na wzmocnienia.
Jak donosi Alfredo Pedullà, obecnie prowadzone są wewnętrzne dyskusje w kwestii warunków postawionych przez priorytetowe nazwisko na liście życzeń. Decyzja należy do Tommaso Giuliniego, prezydenta klubu.
Zdobywca Superpucharu Europy czy triumfator Ligue 2 z chęcią obejmie ekipę z drugiej ligi włoskiej. Będzie to bowiem oznaczać dla niego powrót do tego samego miejsca po ponad 30 latach.
W tej chwili Cagliari Calcio zajmuje czternaste miejsce w ligowej tabeli.