Czy Tottenham słusznie otrzymał karnego w meczu z Arsenalem? Oto, co mówią przepisy

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: FA I Daily Mirror

Sobotnie derby Londynu pomiędzy Tottenhamem a Arsenalem zakończyły się remisem 1:1. Na Wembley nie obyło się bez sędziowskich kontrowersji.

Jedną z nich był rzut karny, po którym na kilkanaście minut przed końcem meczu bramkę na wagę punktu dla „Kogutów” zdobył Harry Kane. Wcześniej, jeszcze w pierwszej połowie, trafienie dla „Kanonierów” zanotował Aaron Ramsey.

Kane był faulowany w polu karnym Arsenalu przez Shkodrana Mustafiego tuż po dograniu piłki w szesnastkę z rzutu wolnego. Największe emocje wzbudziło to, że napastnik „Kogutów” w tej akcji znajdował się na spalonym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami Anthony Taylor podjął jednak dobrą decyzję.

„Jeśli znajdujący się na pozycji spalonej zawodnik zmierza w kierunku piłki z zamiarem jej przechwycenia i jest faulowany przed zagraniem futbolówki bądź podjęciem takiej próby, faul skutkuje rzutem karnym” - można w nich przeczytać. W tej sytuacji faul i moment, w którym został popełniony, był więc istotniejszy od samej pozycji spalonej.

Dzięki temu Kane mógł zanotować 16. ligowe trafienie w tym sezonie. Po remisie z Arsenalem Tottenham z dorobkiem 61 punktów zajmuje trzecie miejsce w tabeli Premier League. „Kanonierzy” są na piątej lokacie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Przyszłość Mariusza Rumaka w Lechu Poznań wyjaśniona. Przekazał to swoim piłkarzom Real Madryt podał skład na półfinał Ligi Mistrzów [OFICJALNIE] Lukas Podolski przekonał go do transferu do Górnika Zabrze. „To był dla mnie niemal zaszczyt” Bardzo ładne zachowanie prezesa Wisły Kraków. Trener ligowego rywala był pod wrażeniem OFICJALNIE: Podstawowy zawodnik Rakowa Częstochowa wypadł z gry. To może być koniec sezonu 37 lat i 20 goli w sezonie 2023/2024. Zdumiewająca forma Jamie’ego Vardy’ego [WIDEO] Ángel Di María nie wróci do ojczyzny. Znamy powód

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy