Leandro Damião już od dłuższego czasu jest łączony z przenosinami do jednego z europejskich zespołów. Najgłośniej było o zainteresowaniu jego osobą ze strony Tottenhamu Hotspur. Do Kogutów dołączył inny zespół Premier League, Southampton FC, ale wydaje się, że zarówno ekipa prowadzona przez Andre Villasa-Boasa, jak i Święci zrezygnowali z pomysłu ściągnięcia napastnika reprezentacji Brazylii do Anglii. Do grona klubów zainteresowanych Damião dołączyły również drużyny Napoli i Zenitu Sankt Petersburg. Władze Internacionalu ostrzegają, że klub chcący pozyskać Brazylijczyka będzie musiał wyłożyć na transfer sporo pieniędzy.
– On jest skupiony na grze w Internacionalu. Jeśli ktoś pragnie go pozyskać, to musi się liczyć z tym, że Damião będzie sporo kosztował. Wciąż jest zawodnikiem Internacionalu - powiedział dyrektor sportowy klubu, Marcelo Medeiros.
Działacze brazylijskiego zespołu liczą się z tym, że mogą stracić swoją gwiazdę, ale Damião będzie mógł odejść tylko wtedy, gdy do klubu wpłynie zadowalająca oferta transferowa. Według doniesień z Brazylii, władze Internacionalu twierdzą, że oferta przygotowana przez Napoli w wysokości 18 milionów euro w ogóle nie będzie brana pod uwagę, gdyż wartość napastnika może zdecydowanie pójść w górę po przyszłorocznych mistrzostwach świata.