Brazylijski prawy obrońca był związany z „Dumą Katalonii” między 2008 a 2016 rokiem. W tym czasie m.in. trzykrotnie triumfował z nią w Lidze Mistrzów, zdobył sześć mistrzostw oraz sześć Pucharów Hiszpanii. 37-latek po opuszczeniu Camp Nou grał jeszcze w Juventusie i Paris Saint-Germain, a obecnie występuje w São Paulo. W rozmowie z hiszpańskimi dziennikarzami potwierdził on, że jakiś czas temu chciał wrócić do Barcelony.
- Zaproponowałem „Dumie Katalonii” swój powrót. Do Juventusu odszedłem wtedy po to, by udowodnić, że nadal potrafię grać na wysokim poziomie.
- Chciałem wrócić do Barcelony. Klub mnie potrzebował, ale oni nie mieli jaj, by przyznać, że się ze mną pomylili. Gdyby potraktowali mnie tak, jak myślałem, że na to zasługuję, dzisiaj dalej grałbym w Barcelonie. Kocham ten klub.
- Styl Barcelony się zmienia. Zespół stracił nieco swoją tożsamość i musi przejść trudny proces, by go odzyskać. Barcelona chce być teraz klubem komercyjnym. Biznesowym. Chce kupować i sprzedawać zawodników. Robiąc to, traci tożsamość. Myślę, że to jej problem - powiedział Alves.