Rosyjkie media donosiły, że zdobywca 23 goli w Premier League negocjuje warunki indywidualnego kontraktu po tym, jak klub z Tatarstanu zaoferował siedem milionów funtów, czyli sumę zapisaną jako klauzulę odstępnego w umowie Demby Ba. Zapis traci jednak ważność wraz z końcem lipca.
Pracownicy Newcastle odpowiadają, że to wymysł prasy naszych wschodnich sąsiądów, gdyż nie było żadnego kontaktu "Srok" z Rosjanami. Ekipa ze St. James Park liczy, że były gracz West Hamu, który przeszedł do zespołu Alana Pardew w zeszłym roku, rozpocznie nowy sezon jako zawodnik "Toon Army".
Do tego czasu Dembie Ba może jednak dojść nowy konkurent do gry w pierwszym składzie. Newcastle zainteresowane jest bowiem francuskim snajperem, Loiciem Remy, który dostał w Marsylii wolną rękę jeśli chodzi o poszukiwanie nowego pracodawcy.
Demba Ba zostaje w Newcastle
Newcastle zdementował pogłoski mówiące o przenosinach senegalskiego napastnika do Rubina Kazań.