35-letni zawodnik bardzo zawiódł się tym, iż trener nie widzi go w pierwszym składzie swojego zespołu w przyszłym sezonie. Diao poinformował, że nie jest w stanie skończyć swojej piłkarskiej kariery w tym momencie. Co za tym idzie, piłkarz najprawdopodobniej poszuka nowego pracodawcy, który umożliwi mu chociaż kilkanaście minut pobytu na boisku. Decyzja o odejściu ze Stoke, byłaby zakończeniem pięcioipółletniej przygody w drużynie „Potteries”.
W trwającym wciąż sezonie Diao był kontuzjowany - opuścił 14 meczy - i wciąż jest jeszcze daleki od powrotu do pełnej sprawności. Senegalczyk ma jednak nadzieję, że będzie mu dane powiększyć jego dorobek występów w Stoke, który wynosi 106 spotkań.
- Miałem rozmowę z trenerem i nie wygląda na to, żeby widzieli mnie w składzie na następny sezon. Dlatego, już teraz szukam nowego pracodawcy. Zaproponowano mi rolę asystenta w Stoke lub objęcie posady szkoleniowca drużyny do lat 21. Jednak dla mnie to stanowczo za wcześnie na stanowiska trenerskie. - komentuje Salif Diao.
Senegalczyk dołączył do drużyny Stoke City z Liverpoolu w 2006 roku.